Z rynku mediów
TVP Poznań zarzuca „Gazecie Wyborczej” utrudnianie śledztwa ws. śmierci Ziętary

W programie informacyjnym TVP Poznań skrytykowano lokalną „Gazetę Wyborczą” materiałem, w którym wymieniono „grzechy” dziennika. Wśród nich – to, że miała celowo utrudniać śledztwo w sprawie zabójstwa Jarosława Ziętary. – Zastanawiamy się, czy za to oszczerstwo nie podać TVP do sądu – mówi dla Wirtualnemedia.pl Marcin Wesołek, szef poznańskiego dodatku „GW”.
Reporter TVP Poznań zwolniony po 23 latach pracy za brak obiektywizmu

Robert Chodyła, dziennikarz TVP Poznań z ponad 20-letnim stażem, został zwolniony z pracy. Powodem oficjalnym jest nieobiektywność, ale dziennikarz uważa, że od kilku miesięcy szefostwo próbowało spowodować, by sam odszedł. – Kiedy się to nie udało, wypowiedziano mi umowę pod byle pretekstem – mówi portalowi Wirtualnemedia.pl.
Paweł Kukiz chce, żeby Rada Mediów Narodowych odwołała Jacka Kurskiego z TVP

Paweł Kukiz skierował do Rady Mediów Narodowych wniosek o odwołanie Jacka Kurskiego z funkcji prezesa Telewizji Polskiej. Jako uzasadnienie podał niekorzystne jego zdaniem warunki nowej umowy dotyczącej festiwalu w Opolu. – Wydaje mi się, że osądzanie Jacka Kurskiego już teraz za to, że ratuje festiwal w Opolu przed zniszczeniem z powodów czysto politycznych, a nie merytorycznych, jest przedwczesne – komentuje Joanna Lichocka, członkini RMN i posłanka PiS.
„Gazeta Finansowa” i „W Sieci” publikują nagrania ws. Amber Gold, TVP i Polskie Radio omawiają je od niedzieli

„Gazeta Finansowa” i „W Sieci” ujawniły w weekend obszerne fragmenty stenogramów rozmów i SMS-ów oraz kopie maili wymienianych latem 2012 roku przez menedżerów Amber Gold i OLT Express m.in. z wydawcą i dziennikarzem „Wprost”. W stacjach Telewizji Polskiej i Polskiego Radia materiały są szeroko omawiane już od niedzieli w południe.
Dziennikarze: trudna sytuacja Majewskiego i Latkowskiego po tekście „GW”

23 czerwca br. „Gazeta Wyborcza” (Agora) opublikowała tekst, z którego wynika, że latem 2012 roku właściciel tygodnika „Wprost” Michał M. Lisiecki wykorzystywał swoich dziennikarzy do pomagania Marcinowi P., byłemu szefowi Amber Gold. Zdaniem autora tekstu dziennikarze zabrali się do pisania na wyraźne polecenie swojego szefa, a pracowali na materiałach dostarczonych im przez Marcina P.