W sobotę ekipa Polsat News została napadnięta przez nieznanych sprawców, kiedy realizowała materiał w Puszczy Białowieskiej. Operatorowi zabrano karty pamięci i baterie z kamery.
Prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski na rozprawę w sprawie o alimenty, jaką wytoczyła mu była żona, przyjechał do sądu w Gdańsku służbowym samochodem z kierowcą – ujawnił dziennik „Fakt”. TVP zapewnia, że go z tego rozliczy.
Publicystka Magdalena Ogórek na Twitterze wytknęła senatorowi Markowi Borowskiemu, że jego ojciec był działaczem komunistycznym i zmienił nazwisko z Berman na Borowski. Niektórzy komentujący zarzucili jej antysemityzm. – W minionych latach nauczono Polaków, że wszelkie pytania o przeszłość związaną z KPP natychmiast niosły za sobą oskarżenia o antysemityzm. Nie zamierzam ulegać tego typu presji – komentuje Magdalena Ogórek dla Wirtualnemedia.pl.
Nałożony na ks. Adama Bonieckiego przez zakon marianów zakaz wypowiadania się w mediach poza „Tygodnikiem Powszechnym” został cofnięty – informuje na Twitterze dziennikarz Rafał Pikuła.
Posłowie PiS pracują nad kolejnymi rozwiązaniami, których celem jest większa kontroli mediów. Szczególnie prywatnych. Jeden z posłów rządzącej partii zapowiada wysokie kary za nieprawdziwe informacje.
Nie w lipcu – jak zapowiadano – ale najwcześniej jesienią Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przedstawi propozycje założeń projektu o dekoncentracji mediów. Jarosław Kaczyński w Telewizji Trwam zapowiedział jednak, że ustawa powstanie i może wywołać „wielki opór”.
W lipcu do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji złożono kilka skarg na komunikaty na „pasku” w TVP Info dotyczące debaty sejmowej nad wotum nieufności wobec Mariusza Błaszczaka oraz manifestacji przeciw reformie sądownictwa. Zdaniem skarżących były one stronnicze i nierzetelne.
Dziennikarz ekonomiczny Paweł Sołtys wraca do pracy w Programie III Polskiego Radia – dowiedział się „Presserwis” / Press.pl. To efekt ugody zawartej między spółką a dziennikarzem.
Redaktor naczelny tygodnika „Newsweek Polska” Tomasz Lis zapowiedział, że pozwie Marka Jakubiaka za nazwanie go kłamcą. – W ten sposób kłamstwo można zarzucić każdemu redaktorowi naczelnemu – mówi dla Wirtualnemedia.pl Lis. Poseł Kukiz’15 odpowiada, że nie boi się procesu, a słów o kłamcy nie cofnie.