Szefowie mediów, dziennikarze i eksperci są zbulwersowani karą, jaką Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nałożyła na nadawcę kanału TVN 24 za relacjonowanie ubiegłorocznych protestów przed sejmem. Tę najwyższą karę w historii KRRiT (1,48 mln zł) nazywają horrendalną i uważają za działanie cenzorskie. Nadawca TVN 24 zapowiada odwołanie się od niej do sądu.
Od 12 grudnia wchodzi w życie nowela ustawy prawo prasowe. Przepisy zmieniają warunki autoryzacji, a na dziennikarzy nieinformujących rozmówców o prawie do autoryzacji nakładają grzywnę. – Przyjmuję zmiany z zadowoleniem – komentuje dla Wirtualnemedia.pl Jolanta Hajdasz, szefowa CMWP. Bogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej” mówi: – Jestem przeciwnikiem idei autoryzacji, ale z prawem kłócić się nie będę.
TVN nie zgadza się ze stanowiskiem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, że relacjach TVN24 z wydarzeń w dniach 16-18 grudnia ub.r. propagowano działania sprzeczne z prawem. Stacja uważa, że KRRiT oparła swoją decyzję na „skrajnie nieobiektywnym i niestarannym raporcie sporządzonym na zlecenie Rady przez osobę związaną z Telewizją Trwam i Wyższą Szkołą Kultury Medialnej w Toruniu”.
1,48 mln zł za naruszające przepisy relacje TVN24 to najwyższa jak dotąd kara nałożona przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Poprzednią rekordową grzywną – w wysokości 1,24 mln zł – ukarano Polsat, natomiast kary po kilkaset tys. zł nakładano m.in. za nieodpowiednie treści w talk show „Kuba Wojewódzki” i „Rozmowy w toku” oraz reality show „Big Brother”, „Gladiatorzy” i „Nieustraszeni” .
W związku z piątkowym atakiem na dziennikarkę ,,W tyle wizji”, TVP ma 11 grudnia br. złożyć zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, w związku z utrudnianiem obowiązków służbowych dziennikarzowi TVP. CMWP SDP apeluje do władz i organizacji publicznych, by podjęły działania zapobiegające wszelkim atakom na znajdujących się w pracy dziennikarzy.
Kilkudziesięciu dziennikarzy i publicystów podpisało się pod „Listem otwartym w sprawie standardów proceduralnych i etycznych w kontekście akcji #MeToo i innych akcji publicznego piętnowania niewłaściwych zachowań”. Inicjatorami stworzenia listu są dziennikarze Radosław Korzycki i Maciej Jakubowiak.
– Po ostatnich zajściach uważam, że agresja płynąca z części mediów jest argumentem za tym, że repolonizacja to absolutna konieczność – stwierdziła posłanka PiS Anna Sobecka, komentując m.in. niedawne ataki na dziennikarzy TVP Info. – Przemysł pogardy działa pełną parą – ocenia parlamentarzystka.
8 grudnia br. ukazał się nowy numer kwartalnika „Przekrój” (Przekrój). W ramach promocji wydawca umieścił atrapę wieloryba na plaży w Warszawie. Eksperci od PR oceniają, że akcja pasowała do specyfiki kwartalnika. Niektórym dziennikarzom pomysł jednak się nie spodobał.
12 grudnia br. wchodzi w życie nowelizacja prawa prasowego. Przepisy nakładają na dziennikarzy m.in. obowiązek informowania rozmówców o prawie do autoryzacji. Za jego złamanie grozi grzywna.