Pytanie długie na minutę i 13 sekund, pomylona plansza i dżingiel nie w porę

Najdłuższe pytanie zadane przez prowadzącą Annę Bogusiewicz we wczorajsze debacie w TVP 1 trwało 1 minutę i 13 sekund i dotyczyło prywatyzacji. Niewiele krótsze pytanie zadał Michał Rachoń o imigrantów (minuta i 11 sekund). Tymczasem politycy mieli na odpowiedzi tylko po minucie na każde pytanie. Telewizja pomyliła też plansze, a na początku debaty Rachoniowi przerwał dżingiel. Jednak największe zamieszanie miało miejsce, zanim jeszcze transmisja się zaczęła. – Propagandziści PiS przygotowali materiał operetkowy, pełen agresji i błędów realizacyjnych – ocenia Wiesław Władyka, komentator „Polityki”.