Cezary Łazarewicz poleciał na festiwal do Wenecji za własne pieniądze

Na festiwalu filmowym w Wenecji odbyła się światowa premiera filmu „Żeby nie było śladów”. Autor reportażu, na podstawie którego film nakręcono, Cezary Łazarewicz dostał zaproszenie od organizatorów, ale wraz z małżonką musieli kupić bilety na samolot i polecieli za własne pieniądze. Sprawę skrytykował Marcin Meller: „Gdyby nie pasja Cezarego, gdyby nie jego wrażliwość i poszukiwanie prawdy, lata pracy, gdyby nie jego genialna książka, to by Was tam nie było” napisał do producentów filmu.