„SE” rozstał się z Marcinem Torzem, który negocjował pensję w zarządzie Śląska Wrocław

Redakcja „Super Expressu” zrezygnowała ze współpracy z wrocławskim korespondentem Marcinem Torzem. Dziennikarz niedawno twierdził, że urzędnik z wrocławskiego Urzędu Miasta próbował go skorumpować posadą w zarządzie klubu piłkarskiego Śląsk Wrocław z pensją 27 tys. zł netto. Teraz podejrzewa, że to mogło być powodem jego zwolnienia.