Mama mówiła o nim „młody Michnik”

Samuel Pereira pochodzi z wielodzietnej rodziny, uważa się za hipstera prawicy i kibicuje portugalskiemu klubowi piłkarskiemu. Nie obawia się utraty pracy w TVP Info po zmianie władzy. – Nigdzie się nie wybieram – butnie zapewnia portal Wirtualnemedia.pl. Prawica nie może się go nachwalić. Podkreśla jego inteligencję, wiedzę i rozeznanie w nowoczesnych technologiach. Dorota Kania, jego była szefowa, przyznaje jednak, że dziennikarz ma wady. – Spóźniał się do pracy, nie przychodził na wyznaczoną godzinę. Nieustannie z tym walczyłam. Miał też taką cechę, że się obrażał, na szczęście mu to przeszło, ale spóźnienia zostały – mówi wiceprezeska Polska Press.