W sobotę TVN wyemitował wstrząsający reportaż „Polscy neonaziści”. Jest on efektem wielomiesięcznej inwigilacji środowisk faszystowskich w Polsce. Niestety ślad za sympatykami Adolfa Hitlera prowadzi również na Śląsk. W lesie koło Wodzisławia Śląskiego neonaziści świętowali 128. urodziny zbrodniarza. Na reportaż zareagowali już m.in. premier Mateusz Morawiecki oraz szef MSWIA Joachim Brudziński. Jest też stanowisko Ruchu Narodowego.
Superwizjer: „Polscy neonaziści”. Ślad prowadzi na Śląsk. Tu świętowano urodziny Adolfa Hitlera
W listopadzie 2017 r. działacze Ruchu Narodowego powiesili na szubienicach portrety europosłów Platformy Obywatelskiej, zarzucając im szkalowanie Polski za granicą. Europosłowie na forum europejskim wyrazili m.in swój sprzeciw wobec rasistowskich haseł na Marszu Niepodległości.
Kontrowersyjny happening Ruchu Narodowego odbił się szerokim echem w całym kraju. Jednym z głównych osób zaangażowanych w jego organizację był Jacek Januszny, szef struktur RN na Śląsku oraz wiceprezes wodzisławskiego stowarzyszenia Duma i Nowoczesność.
Stowarzyszenie jest zarejestrowane jako organizacja pożytku publicznego i może korzystać z dotacji 1 proc. podatku. Statutowe zadania stowarzyszenia to m.in. upowszechnianie tradycji narodowej.
Neonaziści w lesie koło Wodzisławia świętowali urodziny Hitlera Reporterzy Superwizjera TVN ujawnili jednak, że niektórzy jego członkowie hucznie świętowali 128.urodziny Adolfa Hitlera w jednym z lasów niedaleko Wodzisławia Śląskiego. Były płonące swastyki, ołtarzyk ku czci zbrodniarza i okrzyki „Sieg Heil”.
Jak podaje Polskie Radio Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro po emisji programu polecił już Prokuratorowi Regionalnemu w Katowicach wszczęcie śledztwa w tej sprawie.
Głos zabrał również premier Mateusz Morawiecki.
Na Twetterze napisał, że propagowanie faszyzmu lub innych totalitaryzmów jest nie tylko niezgodne z polskim prawem. Jest przede wszystkim deptaniem pamięci naszych przodków i ich bohaterskiego wysiłku walki o Polskę sprawiedliwą i wolną od nienawiści.Nie ma przyzwolenia na tego typu zachowania i symbole.
Ruch Narodowy się odcina
Szef Ruchu Narodowego Robert Winnicki zarzucił z kolei telewizji TVN manipulację, z kolei Jacek Lanuszny, o którym jest mowa w materiale, wydał specjalne oświadczenie, w którym wyraził ubolewanie, że pozytywny dorobek stowarzyszenia został zniweczony, mimo że miało ono wiele pozytywnych akcji w przeszłości. Dodał, że w związku z ujawnionymi informacjami, rezygnuje z członkostwa w stowarzyszeniu Duma i Nowoczesność.
Apeluje również o niełączenie Ruchu Narodowego ze stowarzyszeniem oraz nagannych postaw prezentowanych przez niektórych jego uczestników.
Głos zabrał szef MSWIA Joachim Brudziński
W sprawie materiału „Superwizjera” wypowiedział się Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji. Szef MSWiA podkreśla, że „w Polsce nie ma przyzwolenia na propagowanie faszystowskiego, komunistycznego lub innego totalitarnego ustroju państwa” i zapowiada omówienie sprawy z Komendantem Głównym Policji Jarosławem Szymczykiem oraz Zastępcą Prokuratora Generalnego Bogdanem Święczkowskim.