ZAiKS zarzucił Radiu 357, że bezprawnie wykorzystuje na antenie muzykę, bo od 2023 roku nie ma z nim umowy. „Dwukrotnie przelaliśmy należność na konto ZAiKS-u – ZAiKS dwukrotnie ją zwracał” – odpowiadało Radio 357 i tłumaczyło: „Ustalając nowe stawki ZAiKS nie zakwalifikował Radia 357 do kategorii »radio« tylko »webcasting pierwotny«. W efekcie Radio 357 nie może liczyć na traktowanie równe z rozgłośniami FM nie nadającymi bloków reklamowych”. Stowarzyszenie zaproponowało radiu opłaty w wysokości 460 tys. zł rocznie, czyli z upustem 35 proc.
W lutym Radio 357 zwróciło się do sądu o ustalenie konkretnych warunków umowy licencyjnej. Sąd Okręgowy w Warszawie przekazał „Presserwisowi”, że pierwsza rozprawa w tej sprawie odbędzie się 21 listopada.
– Stowarzyszenie Autorów ZAiKS oraz Radio 357 zdecydowały wspólnie o skierowaniu sprawy na drogę mediacji. Szczegółowe informacje będą udzielane dopiero po zakończeniu rozmów i/lub procesów sądowych – stwierdza tylko Tomasz Brzeziński, odpowiedzialny za kontakty z mediami w Radiu 357.
Anna Klimczak, rzeczniczka ZAiKS: – Sprawa jest w mediacji, a ZAiKS domaga się zapłaty wynagrodzeń autorskich za muzykę wykorzystywaną przez Radio 357.
Spółka 357, zarządzająca bieżącą działalnością Radia 357, w 2023 roku miała 3,5 mln zł przychodów ze sprzedaży i 10,5 mln zł z darowizn (dane KRS). Za projektem stoją byli dziennikarze radiowej Trójki.
Jak już informowaliśmy konkurencyjne Radio Nowy Świat wywiązuje się z obowiązku opłacania tantiem na rzecz twórców.