Znany satyryk wjechał w przychodnię

Jan Pietrzak w programie "#Jedziemy"

Jan Pietrzak miał wypadek i wjechał w przychodnię w Warszawie – informuje Polsat News. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, ale uszkodzony został budynek placówki oraz pobliska wiata.

Stacja informacyjna przekazała, że Jan Pietrzak wjechał w przychodnię na warszawskim Wilanowie. Do zdarzenia doszło w poniedziałek około południa. Z informacji podanych przez Polsat News wynika, że w tej sytuacji nikt nie ucierpiał.

– 87-letni kierowca został przebadany na zawartość alkoholu, był trzeźwy – przekazała stacji kom. Ewa Kołdys, oficer prasowy komendanta rejonowego policji Warszawa II.

Jan Pietrzak uszkodził przychodnię oraz wiatę

Satyryk najpierw uszkodził samochodem wiatę, a następnie przychodnię. Mowa o parapecie oraz rynnie budynku placówki. – Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną zdarzenia było zasłabnięcie kierowcy – wskazała policjantka.

Jan Pietrzak to satyryk, kabareciarz oraz publicysta. W latach 2016-2023 był stałym komentatorem Telewizji Polskiej, głównie w programie „Jedziemy” TVP Info. Od paru miesięcy jest komentatorem TV Republika. 31 grudnia ub.r. na antenie Telewizji Republika Pietrzak powiedział: – Mam okrutny żart z tymi imigrantami, że oni liczą na to, że Polacy są przygotowani, bo mamy baraki. Mamy baraki dla imigrantów: w Auschwitz, w Majdanku, w Treblince, w Stutthofie. Mamy dużo baraków zbudowanych tu przez Niemców. I tam będziemy (…) tych imigrantów, wpychanych nam nielegalnie przez Niemców, ponieważ nielegalni nie są ci ludzie, którzy uciekają do lepszego świata.

Wypowiedź odbiła się szerokim echem i została powszechnie skrytykowana. KRRiT nie ukarała jednak stacji, a prokuratura umorzyła w tej sprawie postępowanie.