Kisicka była korespondentką PAP z Gdańska. Została zwolniona w 2020 roku po tym, jak w mailu rozesłanym do wszystkich pracowników agencji zarzuciła ówczesnemu kierownictwu złamanie dziennikarskich standardów.
Anna Kisicka uhonorowana przez PAP
Złamanie standardów polegało na tym, że z jej depeszy dotyczącej wyroku sądu ws. wystawy w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku usunięto wypowiedź byłego dyrektora tej placówki, który był jedną ze stron procesu. W konsekwencji dziennikarkę zwolniono pod zarzutem braku rzetelności.
– Anna Kisicka po kilkunastu latach nienagannej, pełnej zaangażowania pracy w PAP została zwolniona przez ówczesne kierownictwo Agencji pod fałszywym pretekstem – podkreśla obecny prezes PAP Marek Błoński.
– Wcześniej miała odwagę wystąpić w obronie standardów agencyjnych, przekazując informację o braku bezstronności w relacjonowaniu ważnego wydarzenia w Gdańsku. Stanęła tym samym w obronie etyki dziennikarskiej oraz wiarygodności Agencji. Jej zwolnienie z pracy odbyło się wbrew stanowisku reprezentacji pracowników, bez podjęcia jakiegokolwiek dialogu w tej sprawie, z naruszeniem prawa i zasad etycznych – dodaje Błoński.
Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł w drugiej instancji, że nie było podstaw do zwolnienia Anny Kisickiej. Teraz została uhonorowana odznaczeniem Zasłużony dla Polskiej Agencji Prasowej. Jest ono przyznawane od 2005 roku, otrzymali je m.in.: Ryszard Kapuściński, Krzysztof Mroziewicz, Wojciech Jagielski, Adam Hawałej.