Na czwartkowej konferencji prasowej Ireneusz Fąfara, wybrany na prezesa Orlenu w pierwszej połowie kwietnia br., został spytany o złożoną strukturę koncernu. W ostatnich latach firma przejęła m.in. Energę, PGNiG i Grupę Lotos (bez części aktywów, m.in. zdecydowanej większości stacji paliwowych w Polsce), a także firmy z rynku mediów i marketingu.
Fąfara pracował już wcześniej. w Orlenie – od wiosny 2010 r. kierował litewską spółką ówczesnego PKN Orlen – Orlen Lietuva, dawniej Mazeikiu Nafta w Możejkach. – Jak wszedłem do grupy, którą znałem z przeszłości, to ona była dosyć prosta: kupowaliśmy ropę, przetwarzaliśmy ją w produkty rafineryjne, petrochemiczne, sprzedawaliśmy detal, nawozy sztuczne, zaczynaliśmy produkować energię elektryczną – przypomniał na konferencji.
Prezes Orlenu: sens obocznych działalności co najmniej wątpliwy
– W tej chwili to jest olbrzymi koncern mający bardzo wiele obocznych działalności, których sens posiadania przez tak wielki koncern jest co najmniej wątpliwy – mówiąc językiem dyplomatycznym. Nie wiem, po co my się mamy zajmować na przykład wydawaniem prasy – stwierdził.
Na rynek prasowy Orlen wszedł ponad trzy lata temu. Przejęcie Polska Press od niemieckiego koncernu Verlagsgruppe Passau ogłosił pod koniec 2020 roku, a sfinalizował – po uzyskaniu zgody prezesa UOKiK – wiosną 2021 roku. Wydawnictwo zostało wtedy wycenione na 210 mln zł: 131 mln zł wartości przedsiębiorstwa i 79 mln zł nadwyżki środków pieniężnych. – W ramach finalnego rozliczenia ceny, po korekcie o 13 mln PLN, na którą wpływ miała zmiana kapitału obrotowego oraz długu netto, ostateczna wartość godziwa przekazanej zapłaty wyniosła 222 mln PLN. Wartość księgowa nabytych aktywów netto na moment przejęcia kontroli wynosiła 200 mln PLN – opisał Orlen w sprawozdaniu.
W połowie 2022 roku Orlen wartość swojej inwestycji w udziały Polska Press obniżył o 33 mln zł do 193 mln zł, uzasadniając, że po przeprowadzeniu testu na utratę wartości stopę dyskonta podwyższono do 10,89 proc.
Przez pierwsze dwa lata z nowym właścicielem wydawnictwo notowało ujemną rentowność. W 2021 roku co prawda nieznacznie zwiększyło przychody – z 314 do 314,5 mln zł, ale koszty operacyjne wzrosły o 3 proc. do 330,3 mln zł. Do tego doszedł spadek uzyskanych dotacji i ponad 20 mln zł odpisów, w konsekwencji spółka zanotowała 30,8 mln zł straty netto (wobec 4,1 mln zł zysku rok wcześniej). Z kolei w 2022 roku przy wzroście przychodów o 4,7 proc. do 329,3 mln zł i kosztów operacyjnych o 13,7 proc. do 375,4 mln zł strata netto wyniosła 23 mln zł.
Orlen ma już chętnych na Polska Press
Po odwołaniu w lutym poprzedniego składu zarządu Orlenu zmieniły się też władze Polska Press. 23 lutego rada nadzorcza Polska Press odwołała ze skutkiem natychmiastowym wszystkich członków zarządu spółki. Zdymisjonowani zostali prezes Stanisław Bortkiewicz, Dorota Kania, Miłosz Szulc i Łukasz Greszta. Nowym prezesem został Zenon Nowak, do zarządu powołano też Elżbietę Żuraw (tak jak Nowak jest związana z wydawnictwem od kilkunastu lat) i Mirosław Mazurowski.
Orlen podał pod koniec lutego, że otrzymał dwie wstępne oferty podmiotów zainteresowanych kupnem Polska Press, ale nie są to oferty wiążące. – Trochę za wcześnie mówić, co zrobimy z Polska Press. Prowadzimy analizy wielowymiarowe w sensie ekonomiki i opłacalności biznesu. Po tym czasie będziemy mogli się wypowiedzieć, jakie podejmiemy kroki – stwierdził Witold Literacki, p.o. prezesa Orlenu.
Według nieoficjalnych ustaleń jedną z tym ofert złożyła Grupa ZPR Media, wydająca m.in. “Super Express”.
Zmiany w nowej strategii Orlenu
Decyzje co do uproszczenia struktury grupy Orlen mogą nie nastąpić szybko. – Te elementy chcemy uwzględnić w strategii, którą zamierzamy przedstawić do końca roku. Chcielibyśmy na pewno uprościć najbardziej jak się da firmę, skoncentrować się na tym, co jest najważniejsze – zapowiedział Ireneusz Fąfary.
Na rynku mediów Orlen jest obecny nie tylko poprzez Polska Press. Jesienią 2020 roku zapłacił 130 mln zł za 64,9 proc. akcji przechodzącego wówczas restrukturyzację dystrybutora prasowego Ruch (pozostałe udziały należą do państwowych spółek PZU i Alior Bank). W ostatnich latach mocno zmalała liczba kiosków Ruchu, natomiast Orlen na potrzeby usługi dostarczania zakupów internetowych Orlen Paczka postawił już ponad 3,5 tys. automatów paczkowych. W 2022 roku grupa kapitałowa Ruch zanotowała spadek wpływów sprzedażowych o 10,4 proc. do 799,61 mln zł. Jej strata netto sięgnęła 86,07 mln zł, wobec 61,25 mln zł rok wcześniej.
Ponadto od kilku lat Orlen ma 66 proc. udziałów agencji mediowej Sigma Bis, pozostałe 34 proc. należy do PZU. Sigma BiS obsługuje w zakresie planowania i zakupu mediów przede wszystkim duże spółki Skarbu Państwa.
W drugiej połowie kwietnia, niedługo po tym jak zmieniły się władze Orlenu i PZU, nastąpiły roszady w Sigma Bis. Członkami zarządu zostali Jaromir Sroga i Sylwia Snopkiewicz, a do rady nadzorczej powołano Paulę Ziemiecką-Księżak. Kilka tygodni wcześniej z agencją rozstał się członek zarządu Artur Muszkiet, a prezes Marcin Dec został odwołany.
Agencja Sigma Bis działalność operacyjną zaczęła na przełomie 2019 i 2020 roku, opierając biznes na obsłudze swoich akcjonariuszy. Potem pozyskiwała do obsługi kolejne duże spółki Skarbu Państwa i instytucje państwowe. W 2022 roku Sigma Bis przy wzroście przychodów o 83 proc. do 349,57 mln zł pierwszy raz osiągnęła dodatnią rentowność netto – jej wynik poszedł w górę z 1,63 mln zł straty do 4,33 mln zł zysku.
Zysk netto w całości przeznaczono na pokrycie wcześniejszych strat spółki. Orlen i PZU w 2022 roku dokapitalizowały ją kwotą 9,18 mln zł.
Orlen z mniejszymi wpływami i zyskiem
W pierwszym kwartale br. grupa kapitałowa Orlen zanotowała spadek przychodów sprzedażowych o 28,9 proc. – ze 115,83 do 82,33 mld zł. Zmalała też zyskowność koncernu: na poziomie EBITDA z 16,54 do 7,73 mld zł, na operacyjnym – z 12,72 do 4,32 mln zł, a na poziomie netto – z 9,47 do 2,87 mld zł.
Firma zaznaczyła w komunikacie, że na wynik jej segmentu wydobycie w wysokości -4,1 mld zł wpływ miały przede wszystkim przyjęte rozwiązania regulacyjne wspierające konsumentów, a także spadek cen gazu o ok. 48 proc.
– Przyspieszamy. Transformacja energetyczna stanowi jedną z największych szans biznesowych w historii. Orlen musi ją wykorzystać. Dlatego koncentrujemy się na najbardziej perspektywicznych projektach i technologiach. Kładziemy większy nacisk na efektywność. Cele zadeklarowane w strategii Grupy Orlen do 2030 są zgodne z kierunkami rozwoju rynku, ale ich realizacja jest znacząco opóźniona – skomentował Ireneusz Fąfara.
– Musimy nadrabiać zaległości, a tam gdzie to nie będzie możliwe lub uzasadnione biznesowo – zweryfikować wcześniejsze założenia. Aby możliwa była realizacja strategicznych celów, część projektów inwestycyjnych wymaga znacznego przyspieszenia. Wiemy jak to zrobić. Szczegółowy kierunek zweryfikowanych działań przedstawimy w aktualizacji strategii, którą opublikujemy do końca tego roku – dodał.