Telewizja publiczna ma zmienić nazwę

Jest projekt ustawy

Gorący spór wokół mediów publicznych nie tylko w Polsce. Po zmianie władzy na Słowacji, tamtejszy rząd przedłożył projekt ustawy, który zakłada likwidację nadawcy Rozhlas a televízia Slovenska. Zamiast RTVS ma działać Slovenská televízia a rozhlas, w skrócie STaR. Przy okazji dojdzie do zmian we władzach spółki.

Jesienią na fotel premiera Słowacji wrócił Robert Fico, założyciel i lider partii socjaldemokratycznej SMER. Poprzednio rządem kierował do 2018 roku, ale ustąpił po skandalu związanym z zabójstwem dziennikarza Jána Kuciaka. Zajmował się on m.in. powiązaniami współpracowników premiera z włoską mafią. Jeszcze przed powrotem do władzy Fico był krytykowany przez zachodnie media za wypowiedzi prorosyjskie i sprzeciw wobec dalszej pomocy Ukrainie.

Władze RTVS i opozycja mówią o chęci stworzenia rządowej telewizji

Zaproponowany przez słowacki resort kultury projekt ustawy zakłada stworzenie Rady Programowej, która będzie oceniać programy radiowe i telewizyjny. Po zmianach dojdzie do dymisji dyrektora generalnego RTVS Ľuboša Machaja. Dziennikarz radiowy i telewizyjny z wieloletnim doświadczeniem, pełni stanowisko od czerwca 2022 roku. Został powołany na 5-letnią kadencję przez parlament. Wtedy rządził jednak centroprawicowy rząd. Po jego upadku i funkcjonowaniu rządu technicznego doszło do przedterminowych wyborów, które wygrała partia SMER Fico.

W projekcie ustawy nowy rząd zarzucił RTVS, że „straciła krytyczne spojrzenie na zjawiska i wydarzenia społeczne”. Opozycja krytykuje działania Fico. – Rząd chce za pomocą tej ustawy stworzyć własną propagandową telewizję. Medium, które służalczo pomoże rządowi. Jego przedstawiciele będą w nim przedstawiani w jak najlepszym świetle. Nie będzie miejsca dla ich przeciwników politycznych czy krytyki prorosyjskiej narracji władzy – mówił lider Postępowej Słowacji Michal Šimečka (cytat za aktuality.sk)

Szef RTVS Ľuboš Machaj spotkał się w sali z minister kultury Martiną Šimkovičovą. – Myślę, że ustawa ma tylko jeden cel: przejąć media publiczne i podporządkować je obecnej władzy – stwierdził później. Šimkovičová zaprzeczyła jakoby było planowane przejęcie mediów publicznych. – RTVS od dawna nie spełnia swojej funkcji w służbie publicznej. Nie jest to bezstronna instytucja, która dostarcza widzom i słuchaczom obiektywnych i wyważonych informacji – stwierdziła jednak kilka dni temu. Premier Fico zarzucał z kolei RTVS manipulacje w sprawie jego wypowiedzi o Ukrainie.

W portfolio RTVS są kanały telewizyjne: Jednotka i Dvojka, a w ostatnich latach dołączyły do nich także stacje RTVS Sport i RTVS 24. Stacja informacja ruszyła po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę. RTVS nadaje też stacje radiowe: Rádio Slovensko, Rádio Regina, Rádio Devín, Rádio FM, Rádio Patria, Rádio Slovakia International, Rádio Klasika, Rádio Junior i Rádio Litera.

Zmiany w polskich mediach publicznych

Szerokie zmiany w Telewizji Polskiej, Polskim Radiu i rozgłośniach regionalnych lider Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk zapowiadał już w kampanii wyborczej. Po przejęciu władzy przez nową koalicję, Sejm przyjął uchwałę wzywającą do przywrócenia pluralizmu w mediach publicznych. Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz zwołał walne zgromadzenia akcjonariuszy spółek i doprowadził do zamian w radach nadzorczych oraz w zarządach.

Zgodnie z przyjętymi podczas rządów Prawa i Sprawiedliwości przepisami, władze mediów publicznych może powoływać tylko Rada Mediów Narodowych. Zdominowane przez PiS gremium na nowego prezesa TVP wybrało więc Michała Adamczyka. Minister Sienkiewicz zdecydował o uruchomieniu procedury likwidacji spółek. Sądy rejestrowe odmówiły wpisania likwidatorów w przypadku TVP i Polskiego Radia. Trwa procedura odwoławcza. Likwidator TVP Daniel Gorgosz i dyrektor generalny Tomasz Sygut dalej pełnią swoje funkcje.

20 grudnia zawieszono nadawanie TVP Info, TVP3 i TVP World, a w kolejnych dniach i tygodniach przywrócono ich emisję. Pracę straciło większość dotychczasowych dziennikarzy, oskarżanych o propagandę na rzecz PiS. Wrócili za to dziennikarze, którzy stracili pracę w 2016 roku, kiedy po przejęciu władzy przez partię Jarosława Kaczyńskiego, prezesem TVP został Jacek Kurski. Choć w ostatnich latach obecny obóz rządzący chciał m.in. zlikwidować TVP Info, to nie zdecydowano się na zamknięcie żadnego z kanałów, ani rebranding TVP.

Prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę okołobudżetową, dlatego m.in. TVP nie może liczyć na pieniądze z rekompensaty. Nieuznająca nowych władz mediów publicznych Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zdecydowała się z kolei przekazać środki z abonamentu RTV do depozytu sądowego. TVP jest finansowana z reklam. Otrzymała też 220 mln zł rezerwy budżetowej.