Ze sprzedaży budynku przy pl. Powstańców Warszawy 7 zlokalizowanego w centrum Warszawy Telewizja Polska mogłaby uzyskać co najmniej ćwierć miliarda złotych. – Ma unikatową lokalizację. Popyt na mieszkania powoduje wzrost cen również na rynku nieruchomości komercyjnych – mówi Anna Murat-Krysian, ekspertka Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości (PFRN).
O budynku przy pl. Powstańców Warszawy usłyszała cała Polska 20 grudnia ub.r., gdy szef resortu kultury wymienił władze TVP. To stąd nadawano programy informacyjne.
Po odcięciu sygnału byli szefowie Telewizyjnej Agencji Informacyjnej przystąpili do okupacji studia. TVP Info wznowił nadawanie, ale już z centrali przy ul. Woronicza na warszawskim Mokotowie. Również tam był przygotowywany główny program TVP „19.30”, który zastąpił kojarzone z pisowską propagandą „Wiadomości”.
Wyprowadzka uświadomiła pracownikom telewizji, że budynek w centrum Warszawy nie nadaje się na siedzibę newsowej redakcji telewizyjnej: ma wąskie korytarze i pomieszczenia rozsiane na na kilku piętrach. Wprawdzie w czasach prezesury Jacka Kurskiego TVP zainwestowała w studia i modernizację tego budynku aż 16 mln zł, ale jednak głównie w sprzęt, który docelowo miał trafić do nowego budynku. Ten planowano już dawno postawić obok centrali przy ul. Woronicza.
O wyprowadzce z budynku TVP przy pl. Powstańców Warszawy i sprzedaży budynku mówiło się już 12 lat temu. Obecne władze telewizji publicznej zapewniają, że na razie nie ma o tym mowy. Ale wiele wskazuje na to, że koncepcja może powrócić.
– Zgodnie z obowiązującym przepisami spółka Skarbu Państwa może sprzedać nieruchomość wyłącznie w drodze postępowania przetargowego – mówi Anna Murat-Krysian, ekspertka PFRN. – Przypuszczam, że w atmosferze sporu o legalność władz TVP w najbliższym czasie takiej decyzji nie podejmie. Ale sytuacja na rynku nieruchomości może skłonić władze TVP do ponownego rozważenia tego pomysłu – dodaje.
W ocenie ekspertki budynek ma znakomitą lokalizację. – Podczas sprzedaży nieruchomości liczą się trzy rzeczy: lokalizacja, lokalizacja i jeszcze raz lokalizacja. Budynek TVP przy pl. Powstańców Warszawy leży w samym środku miasta, w pobliżu stacji, na której krzyżują się dwie linie metra. Ma prestiżowe sąsiedztwo: graniczy z Hotelem Warszawa – wieżowcem wybudowanym w latach 1931–1933 w stylu art déco – dodaje.
Anna Murat-Krysian zaznacza, że ewentualna sprzedaż gmachu TVP musi być poprzedzona sporządzeniem operatu szacunkowego. – Przy nieruchomościach o tak dużej wartości sporządza się dwa, czasem trzy operaty metodą rynkową – określająca wartość nieruchomości na podstawie podobnych transakcji – lub dochodową – na podstawie szacunkowej wartości opłat uzyskiwanych z wynajmu pomieszczeń – dodaje.
Ekspertka podkreśla, że trudno oszacować kwotę, którą TVP mogłaby otrzymać za gmach w centrum Warszawy. – Z całą pewnością byłaby to kwota bardzo wysoka. Mamy do czynienia z boomem na rynku mieszkań i wzrostem ich cen. To pociąga za sobą wzrost na całym rynku nieruchomości. Niektóre budynki biurowe, na które popyt się zmniejszył, są przez inwestorów zamieniane na apartamentowce. Popyt na mieszkania generuje popyt na lokale komercyjne – dodaje.
– Ewentualny inwestor zapewne sporządziłby analizę chłonności, z której wynikałoby, co budynek przy pl. Powstańców Warszawy może pomieścić – mówi Marcin Pabijanek, prezes agencji nieruchomości Petram House. – Przy jej sporządzaniu bierze się pod uwagę plan zagospodarowania przestrzennego, a jeśli go nie ma – studium zagospodarowania, ograniczenia konserwatorskie. Dzięki takiej analizie staje się jasne, ile powierzchni i o jakich sposobach użytkowania możne mieć budynek. I czy można go rozebrać, a w jego miejsce postawić nowy, co najczęściej jest bardziej opłacalne od modernizacji – dodaje.
W 2012 roku ówczesny prezes TVP Juliusz Braun stwierdził, że orientacyjna kwota do uzyskania ze sprzedaży nieruchomości przy pl. Powstańców Warszawy to 100 mln zł.
– Biorąc pod uwagę inflację, boom na rynku nieruchomości powodowany zwiększeniem popytu ze strony uchodźców z Ukrainy i atrakcyjnymi kredytami na start, spodziewam się, że minimalna kwota uzyskana ze sprzedaży budynku w takiej lokalizacji to 250-300 mln zł – ocenia jednak Marcin Pabijanek.