Wobec braku rekompensaty abonamentowej i przesunięciu na później styczniowych wypłat z abonamentu Polskie Radio planuje oszczędności. – Na pewno przeprowadzimy optymalizację kosztów. Na razie codziennie z dyrektorką Biura Finansów analizujemy, na czym możemy zaoszczędzić, co można przesunąć w czasie – mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Paweł Majcher, redaktor naczelny nadawcy.
Polskie Radio znalazło się w trudnej sytuacji finansowej. Jak informowaliśmy ostatnio, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zdecydowała o przesunięciu terminów wypłat wpływów abonamentowych dla Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i rozgłośni regionalnych. Zasiadający w KRRiT prof. Tadeusz Kowalski informował Wirtualnemedia.pl, że na razie chodzi o kwotę 76 mln zł dla mediów publicznych.
Jednocześnie w poprawce do ustawy okołobudżetowej na ten rok zapisano możliwość przekazania TVP, Polskiemu Radiu i regionalnym rozgłośniom do 2,95 mld zł z państwowej kasy, ale minister finansów Andrzej Domański zapowiedział wstrzymanie tych środków.
Polskie Radio chce oszczędzać
Zapytaliśmy Pawła Majchera, redaktora naczelnego i likwidatora Polskiego Radia, na czym firma zamierza w obecnej sytuacji oszczędzać. – Nie wiemy jeszcze, jak będzie wyglądało finansowanie z budżetu państwa, czy będzie mniej pieniędzy. Na pewno przeprowadzimy optymalizację kosztów. Przykładowo – w Agencji Reklamy pracowało wcześniej dwóch dyrektorów, teraz jeden – i nie będzie zastępcy. W wielu miejscach chcemy działać podobnie – mówi Majcher w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.
Kilka dni temu podawaliśmy, że Małgorzata Cegielska została nową dyrektor Agencji Reklamy Polskiego Radia. Dla Cegielskiej to powrót do publicznego nadawcy po rocznej przerwie. Zastąpiła na tym stanowisku Karola Skorupskiego, który kierował Agencją od 2016 roku. Odwołany został także zastępca Skorupskiego Marcin Ośmiałowski.
Paweł Majcher dodaje: „W Informacyjnej Agencji Radiowej było czterech dyrektorów, dziś jeden (Pawła Piszczka zastąpił Wojciech Cegielski – przyp.red.). Będzie miał zastępcę, ale nie trzech. Szukamy też możliwości ograniczenia wydatków, ale na razie jest jeszcze za wcześnie, by o tym mówić. Warto dodać, że przeprowadzane obecnie zmiany personalne kosztują. To chociażby kwestia wypowiedzeń, czyli pieniędzy, które trzeba zapłacić odchodzącym pracownikom. To też jest dla nas spore wyzwanie.”
W ostatnim czasie dochodzi do wielu zmian personalnych w Polskim Radiu. Agnieszka Szydłowska została nowym dyrektorem Trójki, pożegnano zaś Marcina Wąsiewicza. Według naszych informacji również Marcin Kusy nie utrzyma się na stanowisku dyrektora radiowej Jedynki.
Dyrektorem Polskiego Radia 24 nie jest już Krzysztof Świątek. Nowym szefem PR24 został Grzegorz Frątczak, którego można było wcześniej usłyszeć w porannym paśmie stacji. Odwołani zostali także zastępca dyrektora Programu I Polskiego Radia Edyta Poźniak, zastępca dyrektora Programu III Polskiego Radia Dawid Wildstein oraz zastępca dyrektora Biura Programowego Polskiego Radia Anna Czabańska. Także Edyta Poźniak nie jest już wicedyrektorką Programu I Polskiego Radia.
Paweł Majcher kończy: „Na razie codziennie z dyrektorką Biura Finansów analizujemy, na czym możemy zaoszczędzić, co można przesunąć w czasie. Liczymy jednak, że w lutym – zgodnie z zapowiedzią – dostaniemy pieniądze, które przecież są środkami Polskiego Radia, a obecnie znajdują się na koncie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Jednocześnie chcę podkreślić, że ma żadnych zagrożeń w zakresie wypłat dla pracowników.”
Rekompensatę dostawały TVP i Polskie Radio
Media publiczne: Telewizja Polska, Polskie Radio i 17 regionalnych rozgłośni publicznych oraz PAP, środki wprost z budżetu państwa dostają od kilku lat, ma to być rekompensata za wpływy z abonamentu radiowo-telewizyjnego utracone wskutek zwolnienia z tej daniny kilku grup społecznych. Rok po roku kwota rekompensat mocno wzrosła.
Na przełomie 2017 i 2018 roku za dwa lata przyznano 980 mln zł, z czego 860 mln zł Telewizji Polskiej, 62,2 mln zł Polskiemu Radiu, a 57,8 mln zł do podziału dla 17 rozgłośni regionalnych Polskiego Radia działających jako osobne spółki. Rok później rekompensata tylko za rok wyniosła 1,26 mld zł, z czego 1,12 mld zł trafiło do Telewizji Polskiej.
W latach 2020-2022 TVP, Polskiemu Radiu i jego stacjom regionalnym przekazywano z państwowej kasy prawie 2 mld zł rocznie (z czego ok. 1,7-1,8 mld trafiało do TVP), a br. rekompensatę podwyższono do 2,7 mld zł, uzasadniając do wysoką inflacją).
W 2022 roku Polskie Radio zanotowało najwyższą stratę netto od wielu lat – 55,1 mln zł. Nadawca spodziewał się jeszcze gorszego wyniku – w połowie ub.r. prognozował 63,6 mln zł. Strata pogłębiła się ponad dwukrotnie, z 19,74 mln zł w 2021 r. To zdecydowanie najgorsze wyniki nadawcy od dużych zmian w mediach publicznych po przejęciu władzy w 2015 r. przez Zjednoczoną Prawicę.
Na koniec 2022 roku nadawca zatrudniał 1 289 pracowników etatowych, o 31 mniej niż rok wcześniej. Średnia pensja brutto wzrosła o 5,7 proc. do 9,4 tys. zł, menedżerowie wyższego szczebla zarabiali prawie dwa razy więcej.