TV Republika traci kolejnych reklamodawców

Sakiewicz: lepiej mieć wyższe ceny niż dużo reklam

Tomasz Sakiewicz w spocie autopromocyjnym TV Republika

W niektórych pasmach Telewizji Republika emitowano w ostatnich dniach mało reklam, przeważały spoty autoptomocyjne. Z końcem stycznia wycofają się kolejni reklamodawcy. – Decyzję o skróceniu bloków reklamowych podjęliśmy dużo wcześniej. Wielu klientów zmienia strategię na chwilę, chcą przeczekać i będą wracać – mówi portalowi Wirtualnemedia.pl szef stacji Tomasz Sakiewicz.

Pod koniec zeszłego tygodnia w części pasm Telewizji Republika pojawiało się wyraźnie mniej reklam niż zwykle. Przez kilka godzin w czwartek oraz w godzinach południowych w piątek reklamy w ogóle się nie pojawiały, w niektórych innych pasmach było ich tylko od jednej do trzech w bloku. Więcej emitowano zazwyczaj od godz. 18 do 20.

W przerwach między programami wielokrotnie pokazywano zwiastuny najpopularniejszych formatów stacji oraz kilka spotów autopromocyjnych: klip promujący prenumeratę „Gazety Polskiej” i związany z nią tytułów prasowych, zachęcający do wpłat na Fundację Niezależne Media, przedstawiający nowy numer miesięcznika „Nowe Państwo” oraz nadawany od zeszłego czwartku spot TV Republika z hasłem „Dom wolnego słowa”.

Z TV Republika odchodzą kolejni reklamodawcy

Spora grupa firm wycofała swoje reklamy z TV Republika ponad tydzień temu, po szeroko krytykowanych wypowiedziach goszczących w stacji Jana Pietrzaka i Marka Króla na temat przyjmowania w Polsce imigrantów (Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w ciągu kilku dni dostała ponad 130 skarg na słowa Pietrzaka).

Jak już opisywaliśmy, w kanale nie reklamują się m.in. IKEA, mBank, Tarczyński, Provident, otoDom.pl (należy do Grupy OLX), Adamed Pharma, USP Zdrowie, Pyszne.pl, Media Expert, Żabka Polska, Carrefour, Kaufland i Wedel. Ich spoty zniknęły w ciągu kilku dni od zapowiedzi, mimo że Polsat Media, sprzedający ofertę reklamową TV Republika, w takich sytuacjach nalicza kary: 100 proc. ceny przy rezygnacji w ciągu pięciu dni przed planowaną emisją spotu i 20 proc. przy wycofaniu się wcześniej.

Lista takich reklamodawców jeszcze się wydłuża. Kampania platformy streamingowej SkyShowtime skończyła się w zeszłym tygodniu, firmy XTB i STS pytane przez „Gazetę Wyborczą” zapowiedziały, że ich spoty znikną ze stacji z końcem stycznia, natomiast Storytel usunął swoje reklamy w ostatnich dniach. – Treści i narracja prowadzona w tym medium całkowicie odbiegają od wartości jakie reprezentujemy dlatego też natychmiast wycofujemy nasze wszystkie działania z tej stacji – przekazała „GW” ta ostatnia firma.

Tomasz Sakiewicz, prezes i redaktor naczelny Telewizji Republika, liczy, że to stan przejściowy. – Wielu klientów zmienia strategię na chwilę, chcą przeczekać i będą wracać. Nie sposób pominąć 10-12 mln ludzi w kampaniach reklamowych – mówi portalowi Wirtualnemedia.pl.

TV Republika kontaktowała się z reklamodawcami, którzy chcieli poznać jej stanowisko dotyczące wypowiedzi Pietrzaka i Króla. – Gdyby ktoś nie chciał reklamować się w Republice ze względu na nasze poglądy, to w porządku. Ale jeżeli został wprowadzony w błąd i zastraszony, to trzeba mu to spokojnie wyjaśnić – tłumaczy Sakiewicz. – Nie grożą przecież żadne konsekwencje za to, że ktoś reklamuje się w Republice. Zresztą to samo zapewnia koalicja rządowa, stanowczo zaprzeczając, że chce ingerować w wolne media – zauważa.

Sakiewicz: skrócenie bloków zaplanowane wcześniej

Kto dalej reklamuje się w TV Republika? To przede wszystkim marki farmaceutyczne (m.in. Biovital, Dicoflor, Bodymax, Aspirin C, Proliver, Meridol, Senamina, Nurofen), kilka sieci handlowych (Delikatesy Centrum, Jula, Lidl), importerzy samochodów (Skoda, Renault), państwowe koncerny Orlen i Totalizator Sportowy (z marką Lotto) oraz sieć Plus i platforma Polsat Box, które tak samo jak Polsat Media należą do grupy Cyfrowy Polsat. W ostatnich dniach można też było obejrzeć spoty marek Stihl, iPhone, Colgate, Berlinki i „Hero Wars”. –

Duża liczba reklamodawców się nie wycofała, jedni zastępują drugich. Nie wiemy też, ilu mielibyśmy teraz reklamodawców bez tego wycofywania się, być może byłoby ich tyle samo. To bardzo trudno ocenić – komentuje Tomasz Sakiewicz.

Jego zdaniem TV Republika sama zdecydowała, że bloki reklamowe będą krótsze. – Decyzję o skróceniu bloków reklamowych podjęliśmy dużo wcześniej, dlatego że wcześniejsze, dłuższe bloki nie były dobrze odbierane przez widzów. A w tej chwili de facto próbujemy je wydłużać, a nie skracać – opisuje szef stacji. – Generalnie bloki reklamowe mają być bardzo krótkie. To zasada, której będziemy się trzymać, bo długie bloki nie służą ani reklamodawcom, ani widzom. Chyba lepiej mieć wyższe ceny niż dużo reklam, zawsze trzeba tu uzyskać kompromis – dodaje.

Te ceny zostały mocno podwyższone przez Polsat Media na początku stycznia, po tym jak od 20 grudnia, gdy zaczęło się zamieszanie ze zmianą władz Telewizji Polskiej i na dziewięć dni wyłączono TVP Info, TV Republika notuje oglądalność kilkanaście-kilkadziesiąt wyższą niż wcześniej. We wcześniejszym cenniku stacji 30 sekund czasu reklamowego kosztowało 550 zł, a teraz jest to nawet 12 tys. zł.

Tomasz Sakiewicz podkreśla, że to zupełnie inna sytuacja niż przed 20 grudnia. – Mamy ogromną oglądalność, nieporównywalną do tej z początku grudnia. To zmieniło gwałtownie wycenę reklam. Ale jeśli ktoś podpisał umowę w zeszłym roku – był na tyle mądry albo miał szczęście – to jego zysk. Nie możemy też jednak traktować reklamodawców nierówno: że jeden kupi spot za 500 zł, a drugi za 5 tys. – tłumaczy.

– Więc dla części tych reklamodawców nowe ceny będą bardzo trudne do zaakceptowanie. zdajemy sobie z tego sprawę, będziemy dawać im preferencyjne warunki ze względu na stałą współpracę. Ale to nie jest wcale takie proste, bo jeżeli ktoś z nami współpracował przez lata i był przyzwyczajony do niższych cen, może go teraz nie być stać. Nie każdy chce kupować reklamy w takich cenach. Z drugiej strony trudno utrzymać stawki reklam kilkadziesiąt razy niższe niż wycena rynku, sam broker by się na to nie zgodził – analizuje Sakiewicz.

TV Republika ma też więcej czasu reklamowego w ofercie, bo pasmo z telezakupami, emitowane w godzinach południowych, przesunięto na pasmo nocne. – W tej chwili kluczowe jest dla nas utrzymanie emisji live, żeby informować o tym, co się dzieje, bo na to jest największe zapotrzebowanie. Jestem bardzo wdzięczny pozostałym stacjom, że zrezygnowały z misji mediów powszechnych i zostawiły nam informowanie o rzeczywistości, bo tworzy nam to dobre warunki działania – podkreśla szef TV Republika.

Według danych Nielsen Audience Measurement, opracowanych przez Wirtualnemedia.pl od 20 grudnia do 9 stycznia średnia minutowa widownia TV Republika wynosiła 185 tys. osób. Przełożyło się to na 2,92 proc. udziału w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów, 1,43 proc. w grupie 16-49 oraz 1,71 proc. w grupie 16-59.

W 2022 roku Telewizja Republika zanotowała wzrost przychodów o 10,9 proc. do 19,53 mln zł, a jej zysk netto zmalał z 228,1 do 33,8 tys. zł. Dodatnią rentowność osiągnęła dopiero drugi raz w swojej 10-letniej historii.