Posłowie składają projekt uchwały ws. mediów publicznych

Do Sejmu wypłynął we wtorek rano projekt uchwały w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej. Złożyli go posłowie większości rządowej.

Pod poselskich projektem uchwały widnieją podpisy parlamentarzystów z KO, PSL, Polski 2050 i Lewicy. Przedstawicielem wnioskodawców jest Bogdan Zdrojewski. Projekt nie jest jeszcze dostępny publicznie.

Na łamach Wirtualnemedia.pl Bogdan Zdrojewski zapowiedział, że rozpoczęcie we wtorek, najpóźniej w środę procesu zmian w mediach publicznych. – Nie będzie to się działo według scenariusza, na który liczy TVP Info – czołgi i ataki z powietrza. Mamy rozwiązania prawne, a jak ktoś się będzie zachowywał niewłaściwie i niezgodnie z prawem, poniesie za to konsekwencje – powiedział portalowi Wirtualnemedia.pl Zdrojewski, przewodniczący sejmowej komisji kultury.

Jak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się od osoby z kierownictwa nowej TVP, zmiany nastąpią do końca tygodnia. – W Wigilię nie tylko zwierzęta przemówią ludzkim głosem, ale także TVP – powiedział nam dziennikarz, który pracuje nad nowym projektem.

– Nie odbędzie się to według scenariusza, na który liczy TVP Info – czołgi, ataki z powietrza – żartuje Zdrojewski. – Mamy rozwiązania prawne, a jak ktoś się będzie zachowywał niewłaściwie i niezgodnie z prawem, poniesie za to konsekwencje – mówi nam szef sejmowej komisji kultury.

Zmiany w TVP, Polskim Radiu i PAP

Szybkie zmiany w publicznych mediach to jeden z czołowych postulatów obecnej koalicji rządzącej.

– Po utworzeniu rządu będziemy potrzebowali dokładnie 24 godzin, żeby rządowa telewizja PiS zamieniła się znowu w publiczną. Trzymajcie mnie za słowo. Nie będę ujawniał szczegółów recepty, którą przygotowaliśmy. Nie będziemy potrzebowali ustawy, zgody prezydenta Dudy. Mamy mechanizmy prawne, które z dnia na dzień przywrócą kontrolę społeczną telewizji publicznej – zapowiedział Donald Tusk przed wyborami.

Ile zarabiają TVP i Polskie Radio

W ub.r. Telewizja Polska zanotowała 50,7 mln zł straty netto, pod kreską była pierwszy raz od 2016 roku. Co prawda jej przychody wzrosły mocniej od wydatków operacyjnych, ale obsługa rekompensaty abonamentowej przyniosła aż 184 mln zł kosztów. Przychody Telewizji Polskiej zwiększyły się w ub.r. o 9,5 proc. do 3,56 mld zł, z czego wpływy sprzedażowe netto – z 3,15 do 3,14 mld zł. Natomiast koszty wytworzenia produktów na własne potrzeby poszły w górę z 88,2 do 166,3 mln zł, a wynik ze zmiany stanu produktów poszedł w dół z 19 mln zł zysku do 17,9 mln zł straty.

Liczba pracowników TVP w ub.r. zmniejszyła się z 2 913 do 2 893, a liczba etatów – z 2888,95 do 2 876,08. Zatrudnienie w spółce było o ponad 100 pracowników i etatów niższe niż planowane przed rokiem. W Telewizji Polskiej w ub.r. zatrudniono 274 nowych pracowników. Równocześnie ze spółką rozstało się 289 osób.

W ub.r. Polskie Radio zanotowało najwyższą stratę netto od wielu lat – 55,1 mln zł. Nadawca spodziewał się jeszcze gorszego wyniku – w połowie ub.r. prognozował 63,6 mln zł. Strata pogłębiła się ponad dwukrotnie, z 19,74 mln zł w 2021 r. To zdecydowanie najgorsze wyniki nadawcy od dużych zmian w mediach publicznych po przejęciu władzy w 2015 r. przez Zjednoczoną Prawicę.

Na koniec ub.r. nadawca zatrudniał 1 289 pracowników etatowych, o 31 mniej niż przed rokiem. Średnia pensja brutto wzrosła o 5,7 proc. do 9,4 tys. zł, menedżerowie wyższego szczebla zarabiali prawie dwa razy więcej.