Zmiany personalne w TVP mogą rozpocząć się już w środę

Minister kultury, który stanowi walne zgromadzenie, może zawiesić zarząd TVP

Już we środę, czyli w dniu zaprzysiężenia rządu Donalda Tuska przez prezydenta Andrzeja Dudę, może dojść do pierwszych zmian w mediach publicznych – dowiedział się „Presserwis”.

Według naszych rozmówców nowa koalicja chce, żeby już we środę Mateusz Matyszkowicz przestał kierować Telewizją Polską. Nowy minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz, który stanowi walne zgromadzenie spółki, ma możliwość zawieszenia w obowiązkach zarządu TVP – tak jak i innych spółek mediów publicznych (powoływanie i odwoływanie władz leży w gestii Rady Mediów Narodowych).

Nowa koalicja rządząca nie ujawniła dotychczas, w jaki sposób zamierza wymienić władze m.in. telewizji publicznej. Pojawił się pomysł, by TVP kierował prokurent, o takim scenariuszu „Presserwis” usłyszał we wtorek od jednego z informatorów – tylko że prokurenta powołuje i odwołuje zarząd, czyli dziś Mateusz Matyszkowicz, a nie walne zgromadzenie spółki.

Jednocześnie Sejm mógłby podjąć uchwały unieważniające wybór trzech członków Rady Mediów Narodowych wskazanych przez Prawo i Sprawiedliwość, powołując się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego (uznał, że pozbawienie KRRiT kompetencji do wyboru władz mediów publicznych jest niezgodne z Konstytucją RP). W RMN zasiada pięciu członków.

Kto stanąłby na czele TVP? Wśród kandydatów wymieniany jest m.in. Tomasz Sygut, który pracował w telewizji publicznej w latach 2011-2015. Był szefem TVP Info, a później dyrektorem Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.
Dyrektorem Telewizyjnej Agencji Informacyjnej miałby zostać dawny wydawca „Wiadomości” Grzegorz Sajór.
„Wiadomościami” ma pokierować dotychczasowy reporter „Faktów” TVN Paweł Płuska, a „Panoramą” – Jarosław Kulczycki, wcześniej dziennikarz TVP.

We wtorek TVP i Polskie Radio poinformowały, że Kancelaria Premiera Donalda Tuska odmówiła akredytacji przedstawicielom mediów państwowych w rządowej delegacji na unijny szczyt w Brukseli.