Dziennikarz Wirtualnej Polski Szymon Jadczak zauważył, że serwisu dziennika „Echo Dnia” (ukazuje się w Kielcach, Radomiu, Tarnobrzegu i okolic) zniknęły teksty o Edgarze K.
„Usuwanie śladów po Edgarze K., bohaterze afery wizowej, trwa też w gazetach Orlenu. Tego zdjęcia z Anną Krupką, nr 2 na liście PiS zaraz za J. Kaczyńskim, już nie znajdziecie na stronie Echa Dnia. Zostało skasowane” – napisał na X. Usuwanie śladów po Edgarze K., bohaterze afery wizowej, trwa też w gazetach Orlenu. Tego zdjęcia z Anną Krupką, nr 2 na liście PiS zaraz za J. Kaczyńskim, już nie znajdziecie na stronie Echa Dnia. Zostało skasowane. pic.twitter.com/p8NkG2BGgN
— Szymon Jadczak (@SzJadczak) September 21, 2023
Zniknął też tekst dotyczący Planety Młodych w Kielcach, z którego zdjęcie opisane przez Jadczaka prawdopodobnie pochodziło. „Ta strona nie istnieje… ale zabieramy Cię do portalu i.pl gdzie znajdziesz aktualności z kraju i świata [pisownia oryginalna – red.]” – taki komunikat jest widoczny przy próbie odnalezienia rzeczonego artykułu na stronach Echodnia.eu.
W czwartek spytaliśmy biuro prasowe Polska Press, dlaczego ze stron dziennika zniknęły artykuły na temat K. Do czasu publikacji nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Na stronach „Echa Dnia” jest jednak jeszcze kilka tekstów o K., w tym o jego współpracy z minister edukacji Anną Zalewską oraz reprezentowaniu Polski w ONZ – w tym drugim pojawia się również Wawrzyk.
Afera w MSZ
1 września „Gazeta Wyborcza” poinformowała o tym, ze funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli do Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach międzynarodowego śledztwa, badającego nieprawidłowości w działaniu polskiego systemu wydawania wiz pracowniczych. Po wybuchu afery z MSZ odwołano wiceministra spraw zagranicznych Piotra Wawrzyka.
Według ustaleń Onetu z ub. tygodnia, Wawrzyk był jednym z twórców nielegalnego kanału przerzutowego imigrantów z Azji i Afryki przez Europę do USA. Koszt przerzutu jednej osoby dochodził do 40 tys. dol. 25-letni Edgar K. był bliskim współpracownikiem Wawrzyka, miał załatwiać wizy Schengen dla obywateli Indii. W kwietniu został aresztowany pod zarzutami płatnej protekcji.
W piątek „Rzeczpospolita” podała, że K. poszedł na współpracę z wymiarem sprawiedliwości, przyznając się do zarzucanych mu czynów i obciążając współpracowników.