Po kilku latach nieobecności do mediów wraca Rafał Remont: szczeciński dziennikarz, o którym było głośno, gdy trafił na salę sądową po wysłaniu – rzekomo zniesławiających – pytań do biura prasowego PGE. Remont uruchamia w piątek portal Szczeciner.pl i zapewnia w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl: – W tym mieście wciąż jest miejsce na wolne media.
Wydawcą portalu jest Szczeciner – lokalne wydawnictwo, które w swojej ofercie ma publikacje związane ze Szczecinem i regionem. Teraz działalność rozszerza się o media informacyjne – rusza z lokalnym portalem.
Przedsięwzięcie personalnie realizują: Szymon Jeż, szef redakcji Szczecinera, który odpowiada za rocznik i projekty wydawnicze oraz Rafał Remont (Sitepress), który pokieruje portalem. Jak mówią, tworzą portal ponieważ „chcą wykorzystać życzliwość czytelników, z jaką od lat na lokalnym rynku spotyka się rocznik”. Szczeciner.pl ma być medium informacyjno-opiniotwórczo-lifestylowym. – Szczecin to fantastyczne miasto, wciąż mamy tu dużo pola do prowadzania takiego projektu. Szczecińskim mediom potrzebna jest konkurencyjność. Zyskają na tym czytelnicy – komentuje w rozmowie z nami Rafał Remont, redaktor naczelny.
Perypetie sądowe za stawianie pytań
Rafał Remont wraca do mediów po sześciu latach nieobecności. Kilka ostatnich lat spędził na salach sądowych. Jego problemy zaczęły się, gdy będąc redaktorem naczelnym Obserwatora Nadodrzańskiego, zapytał w biurze prasowym PGE o Mieczysława Sawaryna i łączenie przez niego funkcji burmistrza Gryfina oraz członka Rady Nadzorczej PGE. W odpowiedzi dostał od burmistrza pozew o zniesławienie z oskarżenia prywatnego.
Sąd pierwszej instancji w 2019 roku uznał dziennikarza za winnego zniesławienia i skazał go m.in. na 1000 zł grzywny i 1000 zł nawiązki na cel charytatywny. Po złożonej apelacji Sąd Okręgowy w Szczecinie, choć uchylił wcześniejszy wyrok, to go prawomocnie za winnego zniesławienia, zobowiązał do przeproszenia burmistrza i warunkowo umorzył postępowanie na rok. – Nigdy nie doszło do https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/rpo-chce-uniewinnienia-dziennikarz-zarzutu-znieslawienia-w-pytaniach-do-biura-prasowego-pgepublikacji, a zadane pytania miały rozwiać ewentualne wątpliwości i były efektem rzetelnego przygotowywania się – komentuje Rafał Remont.
Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego za sprawą skargi kasacyjnej Rzecznika Praw Obywatelskich. A Sąd Najwyższy nie miał wątpliwości: dziennikarz ma prawo pytać – Remont został uniewinniony. W obronę dziennikarza wzięła Helsińska Fundacja Praw Człowieka. – Fundacja złożyła skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w mojej sprawie, czekamy na rozstrzygnięcie w tym zakresie – mówi Rafał Remont.
Dlaczego dziennikarz wraca do mediów?
Gdy zaczynały się sądowe sprawy, Remont zapewniał, że odchodzi z mediów. Teraz jednak – po sześciu latach przerwy – wraca. Dlaczego? – Media są potrzebne w każdym demokratycznym społeczeństwie, a w Szczecinie wciąż jest miejsce na wolne media – uzasadnia w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl. – Jak wszyscy, obserwuję polaryzację mediów, które jak się zdaje, za punkt honoru wzięły sobie stawanie po czyjejś stronie. Tymczasem w dziennikarskiej rzetelności nie ma stron, jest tylko prawda, którą należy szanować. Nie będę też ukrywał, że brakowało mi takiej aktywności zawodowej, stąd decyzja o powrocie do zawodu – dodaje.
Szczeciner.pl ma być projektem rozwojowym, finansowanym póki co z pieniędzy współwłaścicieli. W serwisie mają pojawiać się stopniowo nowe funkcjonalności, które mają pomagać czytelnikom w dotarciu do publicystyki. Nowy szczeciński portal zatrudnia trójkę dziennikarzy i jednego felietonistę.