Chajzer napisał na Facebooku, że w środę rano został wezwany „na dywanik”. „Moja sonda z Panią opiekującą się mężem chorym na stwardnienie rozsiane, którą mieliście przyjemność oglądać na moich prywatnych socjal mediach oraz planowana jedna w tygodniu audycja w Radiu ZET zostały uznane za działalność konkurencyjną i złamanie zapisów umowy” – poinformował Chajzer.
Dodał, że nie planuje rezygnować z wolności, którą sobie ceni. „Żeby uniknąć niepotrzebnych nikomu nerwów rozwiązuje właśnie tę umowę sam i na tym kończę przygodę z moją kochaną stacją” – wyjaśnił.
O tym, że Chajzer dołączył do Radia Zet, informowaliśmy wczoraj.
Filip Chajzer z TVN związany był od 2009 roku. Początkowo jako reporter dla TVN Warszawa (w latach 2009-2011), a od maja 2011 roku jako reporter „Dzień dobry TVN”. W 2014, 2016 i 2017 roku prowadził wakacyjne wydanie programu, a od 2019 dołączył do stałych prowadzących programu śniadaniowego. W TVN prowadził również takie programy, jak „Mali giganci”, „Hipnoza” oraz „Dom marzeń”.