Karolina Korwin-Piotrowska to kolejna osoba, która zrezygnowała z uczestnictwa w wydarzeniu Campus Polska Przyszłości po tym, jak organizatorzy poprosili Marcina Mellera o prowadzenie panelu bez Grzegorza Sroczyńskiego. „Wygląda na to, że grupka kolegów i koleżanek spod jednego podobno słusznego hashtagu z TT rządzi częścią debaty publicznej w PL” – skomentowała dziennikarka.
Dziennikarz Marcin Meller miał prowadzić panel o symetrystach (komentatorach i dziennikarzach szukających symetrii w działaniach PiS i PO) na wydarzeniu Campus Polska Przyszłości, organizowanym przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Jego gośćmi mieli być Dominika Sitnicka z Oko.Press, Grzegorz Sroczyński z TOK FM i Gazeta.pl oraz Jan Wróbel z TOK FM.
Meller poinformował jednak, że panel został odwołany. „W największym skrócie: zadzwonili do mnie organizatorzy Campusu z pytaniem, czy mogę poprowadzić panel bez Grzegorza Sroczyńskiego. Odpowiedziałem, że nie ma takiej możliwości” – napisał na Facebooku. Dziennikarz wycofał się też z prowadzenia rozmowy ze współzałożycielem CD Projekt Red Marcinem Iwińskim.
Sroczyński w rozmowie z Gazeta.pl powiedział, że do Mellera dzwonił polityk PO Sławomir Nitras, który próbował zmienić uzgodniony skład panelu. „Młotkował go jeszcze Rafał Trzaskowski, z którym się przyjaźnią od kilku dekad, ale Meller pozostał nieugięty, czyli zachował się przyzwoicie. Potem otrzymał informację, że nie życzą sobie nas na Campusie” – dodał dziennikarz.
Organizatorzy wydali oświadczenie, w którym zaznaczali, że otrzymali „wiele sygnałów od uczestników i gości Campusu, którzy wyrażali swoje niezadowolenie oraz dyskomfortu związane z wypowiedziami publicznymi jednego z wcześniej zaproszonych przez nas panelistów”.
„Uznaliśmy, iż w poczuciu odpowiedzialności nasza reakcja i próba rozmowy na temat składu konkretnego wydarzenia jest potrzebna (…). Jesteśmy otwarci na różnorodność poglądów, jednak nie możemy tolerować agresji czy ataków personalnych. Rozumiemy, że zapewnienie neutralnego miejsca do rozmów nie jest łatwym zadaniem, zwłaszcza w obecnych czasach” – stwierdzono w oświadczeniu.
Rezygnują Meller, Orłoś, Leszczyński…
Po tym, jak Meller opuścił Campus, z uczestnictwa zrezygnowali także inni zaproszeni: publicysta Adam Leszczyński, dziennikarz Maciej Orłoś i aktywiści klimatyczni z inicjatywy Wschód.
W poniedziałek o swojej rezygnacji napisała dziennikarka Karolina Korwin-Piotrowska. „Cieszyłam się na to zaproszenie. Bardzo. Ale poczytałam, co się dzieje w związku z jednym z paneli, który prowadzić miał Marcin Meller, a gościem miał być Grzegorz Sroczyński” – napisała na Instagramie.
„Wygląda na to, że grupka kolegów i koleżanek spod jednego podobno słusznego hashtagu z TT rządzi częścią debaty publicznej w PL: Sroczyński się im nie spodobał, chciano zmienić gościa panelu, Meller się nie zgodził, odwołał swój przyjazd i się zaczęło. Zamiast dialogu jest pyskówka, kolejni ludzie, ci, których szanuję i lubię, z których zdaniem się liczę, odwołują przyjazd, podczas gdy triumfuje mentalny dziadocen, z którym mi nie po drodze, ale jest on spod tego hashtagu, który w sieci rządzi, głośno wrzeszczy i wyzywa i gości na imprezach ustawia. Smutne” – oceniła Korwin-Piotrowska.
Dziennikarka miała być uczestniczką, wraz z Kamilą Ferenc i Andrzejem Sewerynem, prowadzonego przez Magdę Mołek panelu „Prawa kobiet to za mało!”.
Korwin-Piotrowska poleciła organizatorom wydarzenia książkę „W trybach chaosu. Jak media społecznościowe przeprogramowały nasze umysły i nasz świat” Maksa Fishera. „Tak jak jedna grupka wyrzyguje na innych »gender«, tak druga grupka wyrzyguje »symetryzm«, dorzucając, co pokazuje drugi slajd słowo »szmalcownik«. To słowo nie mówi nic o tym, kogo ma opisywać, ale mówi wszystko o tym, który go używa i kto potem to lajkuje. Niestety” – skomentowała.
Campus Polska Przyszłości rozpocznie się w piątek 25 sierpnia w Olsztynie. Potrwa do 31 sierpnia. Pierwsza edycja wydarzenia miała miejsce w 2021 roku.