– To jest wstępny etap. Konkretnej oferty jeszcze nie mamy. Więc trudno tutaj mówić o jakimś zakupie czy terminach – mówi „Presserwisowi” Piotr Barełkowski, członek zarządu spółki Telewizja Media Narodowe.
– Nie rozpatrywaliśmy i nie rozpatrujemy sprzedaży stacji nikomu. Mieliśmy wiele propozycji, żeby sprzedać całą stację, ale nie skorzystaliśmy. W dalszym ciągu rozmawiamy jednak z potencjalnymi inwestorami, którzy chcą zainwestować w akcje spółki Astro – stwierdza z kolei Ryszard Krajewski, przewodniczący rady nadzorczej Astro.
Jak dodaje Krajewski, potencjalny inwestor mógłby zostać wyłącznie akcjonariuszem mniejszościowym, który nie miałby wpływu na decyzje w sprawie stacji.
– Przedstawiciele Telewizji Media Narodowe zwrócili się do mnie, ale żadne rozmowy się nie odbywały – zaznacza Krajewski. Spółka nie wyklucza jednak spotkania, na którym Telewizja Media Narodowe mogłaby przedstawić swoją ofertę.
Nadawca News 24 od kilku miesięcy ma problemy finansowe. W maju z oferty zdjęto m.in. programy „Istota rzeczy” Jarosława J. Szczepańskiego i „Zero ograniczeń” Jacka Zimnika. Zaczęto też skracać czas trwania pasma live. Obecnie nie ma programów na żywo rano, wieczorem i w weekendy, a pojawiają się one w ograniczonym zakresie od poniedziałku do piątku w ciągu dnia. Z ekipy odeszło wielu pracowników, którzy skarżyli się na problemy z wypłacaniem im pensji.
Z kolei tworzona przez narodowców TVMN pierwotnie miała wystartować jesienią 2022 roku. Finalnie stało się to jednak dopiero wiosną 2023. Najpierw o koncesję kablową dla stacji zawnioskowało Stowarzyszenie „Marsz Niepodległości”. Ten wniosek jednak ostatecznie wycofano i złożono nowy, w którym jako wnioskodawcę wpisano spółkę Telewizja Media Narodowe. Powodem zmiany był konflikt w środowisku narodowców.