Kolejny film Marcina Tulickiego wyemitował TVP Info w niedzielę wieczorem. Tym razem w obrazie zatytułowanym „Pan z Chobielina” autor postanowił omówić karierę Radosława Sikorskiego. Poprzednie filmy Tulickiego – „Nasz człowiek w Warszawie” o Tusku czy „Holding” o TVN powszechnie uznano za prace propagandowe. „Pan z Chobielina” utrzymany był w tej samej poetyce.
W dokumencie Tulickiego zasugerowano, że Radosław Sikorski przez lata miał bliskie i nie do końca odpowiednie kontakty z polskimi wojskowymi. W filmie Katarzyna Gójska z „Gazety Polskiej” zarzucała mu, że próbował przerobić WSI na swoją modłę, co było na rękę tym, którzy mieli związki z wojskowymi działaniami, czyli służbami rosyjskimi.
Mimo tak poważnych zarzutów Tulicki nie zgłębiał tematu, za to Marcina Wikło z „Sieci” omówił sprawę tzw. kilometrówek Sikorskiego.
TVP Info atakuje Radosława Sikorskiego
Samuel Pereira, szef portalu Tvp.info, zarzucał Sikorskiemu bufonadę, natomiast Tulicki stwierdził, że problemem polityka jest jego zbyt duże ego. Marek Pyza, kolejny przedstawiciel magazynu „Sieci”, zwrócił uwagę na fakt, że Sikorski dosyć często bywał przyłapywany na używaniu wulgarnego słownictwa.
Tulicki kilkukrotnie w trakcie godzinnego filmu cytował tweety i wypowiedzi Sikorskiego, w tym te, w których określał Pawła Kukiza mianem „szmaty” (pokazano to nagranie czterokrotnie). Trzykrotnie odczytano tweet Sikorskiego o dziennikarce TVP Anicie Gargas, w którym polityk określił ją mianem „kłamliwej burej suki”.
Zbigniew Lazar, specjalista od wizerunku, zarzucił Sikorskiemu fakt, że zbyt często chwalił się swoim brytyjskim akcentem, choć – jak zasugerowano – wcale nie jest specjalnie dobry.
Marcin Wikło z „Sieci” podkreślił, że Sikorski miał w przeszłości „łasić się” do Siergieja Ławrowa, ponieważ wyszedł z nim na balkon i zapalił papierosa. Do tego w listach zwracał się do rosyjskiego dyplomaty „Drogi Siergieju”.
Tulicki w swoim filmie siedmiokrotnie odtworzył nagranie, w którym Radosław Sikorski w trakcie protestów na kijowskim Majdanie powiedział do przedstawicieli ukraińskiego rządu, że jeśli nie podpiszą umowy z Rosją „wszyscy będą martwi”. Pracownik TVP następnie przypomniał wypowiedź Sikorskiego, w której ten twierdził, że Putin nie jest Stalinem i „morduje jedynie detalicznie”. A następnie pokazał nagrania Ukraińców mordowanych przez Rosjan.
Samuel Pereira oraz Marcin Tulicki zasugerowali również, że imperialistyczne zapędy Putina są następstwem zachowania Donalda Tuska i Radosława Sikorskiego po katastrofie w Smoleńsku.
„Ekstremalna propaganda i manipulacja”
Film nie doczekał się żadnej pointy. Tulicki zapytał Witolda Waszczykowskiego, byłego ministra spraw zagranicznych, czy coś chciałby dodać do nakreślonego właśnie obrazu Sikorskiego. Zamiast newsa Waszczykowski przekazał jedynie, że „pewne informacje” ujawni później – gdy Sikorski znowu będzie sprawował władzę w Polsce.
Materiał o Radosławie Sikorskim pojawił się też wczoraj w głównym wydaniu „Wiadomości” TVP 1, w którym m.in. cytowano niedawną wypowiedź byłego ministra dotyczącą rozmowy telefonicznej prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem Iranu Ebrahimem Ra’isim. Autorem tego materiału też był Marcin Tulicki.
Dotychczasowe produkcje Tulickiego wielu dziennikarzy określa mianem skandalicznych. Krzysztof Luft, dawny członek KRRiT, nazwał poprzedni film o Tusku mianem „ekstremalnej propagandy i manipulacji”. Maciej Myśliwiec, medioznawca z agencji Social Sky, mówił natomiast w rozmowie z „Presserwisem”, że materiał dotyczący Donalda Tuska miał na celu budowanie negatywnego wizerunku lidera partii opozycyjnej. – Publikowanie takiego materiału nie ma nic wspólnego z misją telewizji publicznej, jest budowaniem kapitału politycznego partii rządzącej, która wpływa na kształt TVP – stwierdził.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji po premierze dokumentu o Tusku otrzymała pięć skarg na Telewizję Polską. Tulicki był również autorem filmu „Holding” o powstaniu telewizji TVN. Obraz miał premierę w czasie protestów przeciwko ustawie określanej mianem lex TVN.
Po filmie o Donaldzie Tusku odbyła się dyskusja ekspertów. Podobne było wczoraj. Wystąpili w niej Marcin Tulicki, Michał Karnowski („Sieci”), Michał Świątek (Polskie Radio), Iwo Bender (szef polskiego oddziału amerykańskiej telewizji katolickiej EWTN) oraz Tomasz Sakiewicz („Gazeta Polska”). Debatę poprowadził Michał Rachoń.