„W ten piątek słuchaczki prawdopodobnie mnie usłyszą. A co będzie w kolejne, to naprawdę nie wiem” – poinformowała nas w czwartek po południu Agnieszka Wiśniewska.
Rzeczniczka Agory Agata Staniszewska potwierdza, że piątkowy skład komentatorów w „Poranku radia Tok FM” będzie taki sam jak ostatnio, czyli do Jacka Żakowskiego dołączą Agnieszka Wiśniewska i Wiesław Władyka.
Wiśniewska zaskoczona deklaracją Żakowskiego
Agnieszka Wiśniewska w audycji Jacka Żakowskiego w radiu Tok FM zadebiutowała 8 lipca. „Na pewno Agnieszka Wiśniewska nie będzie na stałe, bo sprawa Lisa nie jest zamknięta i nie wiemy, jak się zakończy. Na razie mam taką intencję, aby zapraszać Agnieszkę, bo dobrze nam się rozmawia” – mówił wtedy „Presserwisowi” Żakowski.
W tekście „Koniec bycia »w zastępstwie Tomasza Lisa«?” opublikowanym w poniedziałek na stronie KrytykaPolityczna.pl dziennikarka przyznała, że była bardzo zaskoczona deklaracją Jacka Żakowskiego z zeszłego piątku o powrocie Tomasza Lisa do Tok FM. „Nie tym, że Żakowski znów zacznie zapraszać do radia Lisa – bo o tym, że chce, aby Lis wrócił na antenę, mówił nie raz. Zaskoczona byłam tym, że Jacek do uzasadnienia swojej decyzji posłużył się wywiadem, który przeprowadziłam z Lisem” – napisała Wiśniewska.
Agnieszka Wiśniewska zwróciła uwagę, że to Jacek Żakowski decyduje, kogo zaprasza do piątkowego poranka. „To on zaprosił do niej mnie. Jeśli teraz zdecyduje, że do audycji wraca Tomasz Lis, to oznacza, że kończy się w niej mój udział w dotychczasowej roli – bo jak nieraz podkreślał Żakowski, występowałam tam »w zastępstwie Tomasza Lisa«. Nie wiem, jaką decyzję ostatecznie podejmie radio. Nie wiem, czy za tydzień usłyszycie w poranku Tomasza Lisa. Nie wiem też, czy usłyszycie mnie” – stwierdziła w tekście.
Redaktorka naczelna serwisu KrytykaPolityczna.pl jednocześnie wyjaśniła: „Dołączyłam do audycji Jacka Żakowskiego w Tok FM, bo wierzyłam, że choć często nie zgadzam się z kolegami ze studia, to słuchamy się wzajemnie i szanujemy. Chcę wierzyć, że nadal tak jest”.
Tomasz Lis doznał kolejnego udaru
Zaledwie w środę kierownictwo radia Tok FM zaproponowało wywiad Tomaszowi Lisowi na antenie rozgłośni, bo – jak zaznaczyło: „Bez takiej rozmowy i bez wyjaśnień złożonych naszym Słuchaczkom i Słuchaczom powrót red. Lisa do występów w Tok FM w jakiejkolwiek roli nie jest możliwy”. Lis tego samego dnia odpowiedział „Presserwisowi”: „Nie dostałem żadnego zaproszenia”.
Wczoraj Tomasz Lis poinformował w mediach społecznościowych, że doznał kolejnego udaru. „Miałem udar. Jestem na erce udarowej jednego z warszawskich szpitali. Podobno już żyję, choć w nocy nie było to takiej pewne. Co dalej zdecydują lekarze. Wszystkich pozdrawiam” – napisał Lis rano na Twitterze.
Pod koniec maja br. – po 10 latach prowadzenia „Newsweek Polska” – Tomasz Lis w trybie nagłym rozstał się z Ringier Axel Springer Polska. Wkrótce w mediach zaczęły pojawiać się informacje, że powodem nagłego odejścia Lisa mogły być zarzuty o mobbing. Wirtualna Polska w tekście opublikowanym pod koniec czerwca przedstawiała konkretne zarzuty wobec byłego naczelnego. Tok FM zawiesiło Lisa w funkcji komentatora w piątkowej Trzódce Jacka Żakowskiego.