Trójka kontrolerów z Inspekcji Pracy w „Newsweeku”

Ringier Axel Springer Polska zapowiada pełną współpracę

Tomasz Lis

W piątek w redakcji „Newsweek Polska” zaczyna się kontrola Państwowej Inspekcji Pracy, będzie ją prowadził trzyosobowy zespół kontrolerów, w którym jest psycholog – dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. – Jak długo potrwa kontrola? To zależy od tego, jak wydawca będzie z nami współpracował – mówi nam Przemysław Worek, rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Pracy w Warszawie. Ringier Axel Springer Polska zapewnia: będziemy współpracowali.

Przedstawiciele Państwowej Inspekcji Pracy jeszcze kilka dni temu zapewniali w rozmowie z Wirtualnemedia.pl, że PIP nie prowadzi ani nie planuje kontroli w „Newsweeku” pod kątem tego, czy dochodziło tam do działań mających znamiona mobbingu. – Doniesienia medialne sugerujące istnienie działań mobbingowych (lub molestowania) wobec pracowników nie zawsze są wystarczającą przesłanką do podejmowania działań kontrolnych przez Państwową Inspekcją Pracy. Sprawdzenie zasadności doniesień o działaniach mobbingowych wymaga bowiem zaangażowania i ścisłej współpracy osób dotkniętych tym rodzajem relacji międzyludzkich – przekonywał rzecznik prasowy tej instytucji, Juliusz Głuski-Schimmer.

Jak wczoraj informowaliśmy nastąpił istotny zwrot i PIP jednak wejdzie do „Newsweeka”, by przeprowadzić kontrolę. Będzie ona dotyczyła obowiązujących w firmie procedur i regulaminów antymobbingowych i antydyskryminacyjnych, czyli w praktyce tego, czy pracownicy mogli skutecznie zgłaszać niepożądane zjawiska i zachowania w redakcji.

W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Przemysław Worek, rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Pracy w Warszawie zapowiada, że do redakcji tygodnika w piątek, 1 lipca, wejdą trzy oddelegowane przez tę instytucję osoby.

– Okręgowy Inspektor Pracy powołał zespół składający się z dwóch nadinspektorów, a dodatkowo z Głównego Inspektoratu Pracy będzie oddelegowany do tej kontroli psycholog – usłyszeliśmy. – Trudno powiedzieć, jak długo potrwa kontrolowanie, wszystko zależeć będzie od tego, jak wydawca będzie współpracował, jeżeli chodzi o przeprowadzenie czynności i jak obszerny będzie materiał. Tego oczywiście na dzień dzisiejszy nie wiadomo – przekazał nam Worek.

RASP deklaruje pełną współpracę

– Zostaliśmy poinformowani o planowanej kontroli Państwowej Inspekcji Pracy. Oczywiście będziemy odpowiadać na wszelkie zapotrzebowania kontrolerów związane z ww. sprawą – przekazała portalowi Wirtualnemedia.pl Agnieszka Skrzypek-Makowska, szefowa komunikacji zewnętrznej w Ringier Axel Springer Polska.

Po zakończonej kontroli wyniki będą dostępne w trybie informacji publicznej – informuje nas Przemysław Worek.

– Oczywiście protokół zostanie odpowiednio zmodyfikowany w celu udostępnienia publicznego. Chodzi głównie o dane osobowe plus tajemnicę przedsiębiorstwa. Istnieje też teoretycznie możliwość, że Ringier Axel Springer Polska zechce wnieść o objęcie protokołu tajemnicą, tego jeszcze nie wiemy – zaznacza.

Kontrola w „Newsweeku” na wniosek posła PiS

O przeprowadzenie takiej kontroli w „Newsweeku” – w trybie pilnym – wnosił na początku czerwca br. poseł Prawa i Sprawiedliwości, Piotr Sak. – W ramach sprawowania ogólnego nadzoru nad przestrzeganiem prawa pracy (proszę) o zweryfikowanie czy pracodawca „Newsweek Polska” wywiązuje się z przeciwdziałania przeciw mobbingowi wobec pracowników – napisał na Twitterze, zamieszczając jednocześnie skan pisma, które wysłał do Inspekcji Pracy.

Gdy to okazało się niewystarczające, bo PIP stwierdził, że nie przeprowadzi kontroli, poseł tydzień temu ponowił swój – wystosowany w trybie pilnym – wniosek. – Wobec nowych doniesień medialnych o zarzutach wobec @lis_tomasz będę ponawiał wniosek do Głównej Inspekcji Pracy o pilną kontrolę w Newsweeku. Dotychczasowe biurokratyczne i minimalistyczne stanowisko GIP jest rejterowaniem z pola walki o prawa pracowników – skomentował poseł Sak.

„Nowe doniesienia” to artykuł w Wirtualnej Polsce z przytaczanymi wypowiedziami byłych podwładnych Lisa, którzy mówili o jego zachowaniach mogących uchodzić za mobbing. Jadczak zaznaczył, że potwierdziło to kilkadziesiąt byłych i obecnych pracowników tygodnika, zdecydowana większość wypowiedziała się w tekście anonimowo. – Naczelny zagląda w dekolt jednej z redaktorek i komentuje kolor jej stanika. Były też okropne kawały o gejach, koledzy geje z redakcji fatalnie to znosili – opisała jedna z osób. Pod nazwiskiem wypowiedział się jedynie Ryszard Holzer, były sekretarz redakcji „Newsweeka”.

W odpowiedziach udzielonych do artykułu Tomasz Lis zaprzeczył wszystkim zarzutom dotyczącym jego zachowania w redakcji „Newsweeka”. – Żadne wyszydzanie wyglądu czy ubioru nie miało miejsca, bo – poza wszystkim – są to kwestie, które zupełnie mnie nie interesują. Równie kategorycznie zaprzeczam, by dochodziło do gnębienia, prześladowania czy zastraszania kogokolwiek. Nie jest prawdą, że „część pracowników informowała mnie, że była mobbingowana” – wyliczył.

Podobnie skomentował tekst w piątek rano na antenie TOK FM. – Zestaw półprawd, ćwierćprawd, rozdmuchanych, poprzekręcanych, opartych na wyznaniach dwóch, które usunąłem z redakcji – stwierdził. Tego samego dnia członkowie zarządu Ringier Axel Springer Polska w mailu do pracowników zapewnili, że „każdorazowo w przypadku zarzutów dotyczących niewłaściwych zachowań, natychmiast podejmujemy działania ustalamy fakty, a nasza reakcja jest zawsze adekwatna do stopnia stwierdzonych naruszeń”.

Wyjaśnili, że w takich sprawach kierują się przede wszystkim „koniecznością ochrony osób pokrzywdzonych i delikatnym charakterem zgłaszanych spraw”, więc szczegóły nie są upubliczniane. Przypomnieli, że jeśli pracownicy zauważą niewłaściwe zachowanie w firmie, mogą je zgłosić do swojego przełożonego, za pośrednictwem systemu „Speak Up” oraz do działu HR.

We wtorek Tomasz Lis został zawieszony jako stały gość piątkowej audycji Jacka Żakowskiego „Poranek w TOK FM”. Informację tej treści przekazała nam Agora. Lis od 19 lat w piątki był gościem Jacka Żakowskiego w audycji „Poranek Radia TOK FM” (w godz. 7-9). W pierwszej godzinie gospodarz audycji omawia publikacje prasowe i rozmawia z gośćmi. W drugiej – omawia najważniejsze wydarzenia z trójką stałych komentatorów: Tomaszem Lisem, Wiesławem Władyką i Tomaszem Wołkiem.

Tomasz Lis redaktorem naczelnym „Newsweek Polska” został w kwietniu 2012 roku, niedługo po tym jak rozstał się z tygodnikiem „Wprost”, którym kierował przez niecałe dwa lata. Od początku lipca szefem „Newsweeka” jest Tomasz Sekielski.