Pele napisał na Instagramie, że jest bardzo poruszony zniknięciem Doma Phillipsa, współpracownika takich gazet jak „The Guardian” czy „The Washington Post”, a także Bruno Pereiry, jego przewodnika i znawcy tubylczych zwyczajów. „Walka o zachowanie puszczy amazońskiej i ochronę grup rdzennych mieszkańców należy do nas wszystkich. Dom Phillips i Bruno Pereira poświęcają tej sprawie swoje życie” – stwierdził Pele. Obaj zaginęli w niedzielę.
Phillips i Pereira tworzyli reportaż z doliny Javari, odległego obszaru dżungli zamieszkiwanej przez indian, a także gromadzącej gangi przemycające kokainę oraz nielegalnych myśliwych i rybaków. Brazylijski rząd wysłał marynarkę, wojsko i policję na obszar – jak pisze agencja Ruetersa – większy niż Austria. Według miejscowych, poszukiwania były jednak prowadzone nieudolnie.
„Przyłączam się do wielu głosów apelujących o zintensyfikowanie poszukiwań i jak najszybsze ich odnalezienie” – apelował Pele.
Edson Arantes do Nascimento, czyli Pele, przez wielu jest uznawany za najlepszego piłkarza wszech czasów. 81-letni były napastnik reprezentacji Brazylii, Santosu Sao Paulo i Cosmosu Nowy Jork jako jedyny w historii trzy razy jako piłkarz zdobywał mistrzostwo świata (1958, 1962 i 1970). Ostatnio ograniczył publiczne występy, ponieważ leczył się z raka okrężnicy. Nadal jednak pozostaje aktywny w mediach społecznościowych. Do apelu Pelego przyłączył się inny były piłkarz – Walter Casagrande, a także Richarlison, obecnie występujący w angielskim Evertonie i reprezentacji Brazylii.