Tomasz Piątek skierował pozew w sprawie dwóch artykułów Wojciecha Wybranowskiego z połowy 2017 roku w mocno krytycznym tonie omawiających wydaną wtedy książkę „Macierewicz i jego tajemnice”, w której zarzucił ówczesnemu ministrowi obrony narodowej Antoniemu Macierewiczowi prorosyjskie powiązania.
– Im więcej Tomasza Piątka w mediach, tym bardziej spada jego wiarygodność. Przeciw autorowi książki „Macierewicz i jego tajemnice” sypią się też pozwy oraz prywatne akty oskarżenia – czytamy w jednym z tych tekstów.
Piątek za naruszenie jego dóbr osobistych domagał się przeprosin i 100 tys. zł zadośćuczynienia. W czerwcu ub.r. Sąd Okręgowy w Warszawie w całości oddalił pozew. W uzasadnieniu sędzia podkreślił, że krytyka książki „Macierewicz i jego tajemnice” w artykułach Wybranowskiego była dosadna i ironiczna, ale uzasadniona. Zauważył, że Piątek podobną stylistyką posłużył się w swoje książce.
– Tomasz Piątek przegrał proces, który wytoczył @DoRzeczy_pl i mnie za artykuły, w których pisałem, że jego książka o Macierewiczu to stek pomówień. Sędzia Karol Smaga wydał pisemne uzasadnienie wyroku. Ocenił, że @Tomasz5ek niczego nie ujawnił, a celem było zdyskredytowanie AM – informował Wojciech Wybranowski na Twitterze.
– Sąd przyznał, że @wybranowski w #DoRzeczy – naruszył moją godność i dobre imię; – zmyślił, jakoby książka #MacierewiczIJegoTajemnice została odrzucona przez duże wydawnictwa – opisał Tomasz Piątek. – Mimo to sąd uznał, że #DoRzeczy pozostanie bezkarne. Rzecz jasna, będzie apelacja – zapowiedział.
W zeszły czwartek Tomasz Piątek poinformował, że sąd drugiej instancji sąd wydał korzystne dla niego orzeczenie: nakazał przeprosiny i zapłatę 10 tys. zł zadośćuczynienia. – Sąd uznał, że: – artykuły nie oddają charakteru książki; – stosują ataki personalne zamiast argumentów – wyliczył autor.
Wojciech Wybranowski w połowie 2020 roku odszedł z „Do Rzeczy”. W czerwcu ub.r. został redaktorem naczelnym „Głosu Wielkopolskiego” wydawanego przez Polska Press, które wiosną ub.r. przejął państwowy koncern Orlen.
W połowie ub.r. Tomasz Piątek wygrał w drugiej instancji proces z wydającą „Wprost” i „Do Rzeczy” firmą PMPG Polskie Media. Sąd odrzucił powództwo dotyczące tez z książki Piątka o powiązaniach spółki z Rosją i sprzyjaniu przez jej pisma rosyjskim interesom. PMPG zapowiedziała złożenie skargi kasacyjnej.
W 2019 roku Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił pozew, w którym Tomasz Piątek domagał się od Doroty Kani i wydawcy „Gazety Polskiej” przeprosin i w sumie 100 tys. zł za naruszenie dóbr osobistych w artykule Kani.
Natomiast na początku br. szef kancelarii premiera Michał Dworczyk, wykonując prawomocne orzeczenie sądowe, przesłał listownie przeprosiny Tomaszowi Piątkowi za wypowiedź o książce Piątka „Macierewicz i jego tajemnice” (w połowie 2017 roku Dworczyk był wiceministrem obrony narodowej).