Abdullah Bozkurt był w Turcji redaktorem opozycyjnego dziennika „Zaman” oraz jego angielskiej wersji „Today’s Zaman”, powiązanych z ruchem islamskiego kaznodziei Fethullaha Gulena, uważanego przez Erdogana za inicjatora nieudanego wojskowego puczu w 2016 roku.
Bozkurt: „W Turcji czeka mnie więzienie lub śmierć”
W następstwie próby zamachu stanu tureckie władze zamknęły gazetę, a 50 współpracowników redakcji nakazano aresztować. Bozkurt zdołał uciec do Szwecji, gdzie otrzymał prawo pobytu jako uchodźca polityczny.
Bozkurt w rozmowie ze szwedzkim dziennikiem „Dagens Nyheter” stwierdził: „Erdogan nie zawaha się wykorzystać NATO ani Interpolu, abym ja ani członkowie diaspory (kurdyjskiej) nie czuli się bezpiecznie”. Na pytanie, co może go czekać, jeśli wróci do Turcji, odpowiedział: „pobyt w więzieniu lub śmierć”.
Jak podał Reuters, Turcja stara się u władz Szwecji oraz Finlandii o ekstradycję 33 tureckich obywateli, którzy są oskarżani o przynależność do terrorystycznej Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) oraz ruchu Gulena.
Turcja zawetuje wstąpienie Szwecji i Finlandii do NATO?
Erdogan zapowiedział, że jego rząd nie może pozytywnie rozpatrywać próby dołączenia do NATO przez Szwecję i Finlandię, ponieważ „kraje te są schronieniem dla wielu organizacji terrorystycznych”. Turcja jako państwo członkowskie NATO może zawetować wstąpienie Szwecji i Finlandii do Sojuszu.
W rankingu wolności prasy organizacji Reporterzy bez Granic Turcja zajmuje 149. pozycję. Do tureckich więzień trafiło tam około 100 dziennikarzy, a praktycznie wszystkie środki masowego przekazu są pod kontrolą prezydenta.