Centrum prasowe na granicy z Białorusią już nie działa

"Od początku nie miało sensu"

"Centrum prasowe było elementem teatru, który miał pokazać, że władza pomaga dziennikarzom" - uważają dziennikarze

Hucznie otwierane centrum prasowe na granicy polsko-białoruskiej przestało działać. – Od samego początku nie miało ono sensu i nie wiadomo było, jaką funkcję ma pełnić – mówi Jakub Medek, reporter Radia Tok FM. Straż Graniczna nadal realizuje wyjazdy do strefy objętej zakazem.

Kalina Czwarnóg z Fundacji Ocalenie, która nadal działa na granicy polsko-białoruskiej na rzecz uchodźców, potwierdza „Presserwisowi”, że centrum prasowe przestało działać. Od wybuchu wojny w Ukrainie zainteresowanie mediów sytuacją uchodźców na granicy z Białorusią stopniowo malało.

Jakub Medek, reporter Radia Tok FM, zwraca uwagę, że pomysł utworzenia tego centrum od początku był bezsensowny. – Potwierdzeniem faktu, że centrum nie było pomocne dla dziennikarzy zajmujących się tym tematem, jest to, że przebywając większość czasu przy granicy, z centrum skorzystałem tylko dwa razy. Raz z okazji konferencji premiera Morawieckiego, a drugi żeby odebrać przepustkę i zezwolenie na inną konferencję Morawieckiego, która odbywała się na granicy. Od samego początku to centrum nie miało sensu i nie wiadomo było, jaką funkcję ma pełnić – mówi Medek.

Podobnego zdania jest dziennikarz Krzysztof Boczek. – Centrum prasowe było elementem teatru, który miał pokazać, że władza pomaga dziennikarzom w relacjonowaniu tego, co dzieje się na granicy. Rzeczywistość jest inna – przekonuje Boczek. – Dziennikarze ironizowali, że najlepszą rzeczą w centrum było to, że mogli napić się kawy.

Straż Graniczna nadal organizuje wyjazdy do strefy przygranicznej dla dziennikarzy. Rzecznika Straży Granicznej Anna Michalska i przekazuje, że aby umówić się na wjazd w strefę objętą zakazem, należy skontaktować się z rzeczniczką podlaskiego oddziału Straży Granicznej.

Zakaz pracy dla dziennikarzy przy granicy z Białorusią będzie obowiązywać do końca czerwca.

„Mając na uwadze, że próby nielegalnego przekraczania granicy państwowej nadal mają miejsce, a incydenty w bezpośredniej bliskości granicy państwowej mogą być wykorzystane przez stronę białoruską do eskalacji trwającego obecnie kryzysu migracyjnego, a w konsekwencji do spowolnienia trwających prac inwestycyjnych związanych z budową bariery technicznego i elektronicznego zabezpieczenia granicy państwowej, zasadne jest wprowadzenie czasowego zakazu przebywania na obszarze strefy nadgranicznej na nowy okres od dnia 2 marca 2022 r. do dnia 30 czerwca 2022 r., co umożliwi zakończenie prac związanych z budową wskazanego systemu ochrony granicy państwowej” – napisano w rozporządzeniu z marca tego roku.