Gospodarz audycji „Forum” (TVP Info), Adrian Klarnebach, w programie z połowy marca naruszył zasady obiektywizmu i uczciwości Karty Etycznej Mediów – uznała Rada Etyki Mediów, która zajęła się tą sprawą po skardze złożonej przez senatora Kazimierza Kleina z PO. Rada zaznacza jednak w odpowiedzi: polityk powinien być świadomy, co czeka go w programie, do którego idzie jako gość.
Skarga senatora Kleina dotyczyła głównie tego, że prowadzący miał utrudniać mu swobodną wypowiedź przez „nieustanne dygresje i wchodzenie w słowo”. „Byłem gościem, któremu przerywano najczęściej, średnio co 45 sekund. Zadawane pytania były nieobiektywne i dążyły do narzucenia narracji redaktora programu” – pisze we wniosku do RM parlamentarzysta.
W odpowiedzi Andrzej Krajewski z Rady Etyki Mediów podkreśla, że senator Kleina wcale nie miał najmniej czasu z zaproszonych gości do TVP Info: „Był pan trzecim od końca, po przedstawicielach PSL i PiS, uczestnikiem programu pod względem czasu wypowiedzi” – zaznacza. Najdłużej wypowiadał się przedstawiciel Lewicy i drugi przedstawiciel PiS, przedstawiony jako „wiceminister”.
Istotnie jednak – zaznacza Krajewski – skarżący senator był traktowany najostrzej przez prowadzącego program. – Jarosławowi Krajewskiemu z PiS Adrian Klarenbach przerywał dwa razy, ministrowi Tomaszowi Rzymkowskiemu – 7 razy, podczas gdy Panu – aż 19 razy – czytamy w odpowiedzi na skargę. – Konsekwencją tego była przeciętna długość wypowiedzi polityków: najdłuższa u Jarosława Krajewskiego z PiS – prawie dwie i pół minuty, najkrótsza u pana – 17 sekund.
Najswobodniej wypowiadał się prowadzący
Najwięcej czasu na wypowiedź miał prowadzący – Adrian Klarenbach. Jego 52 wypowiedzi zajęły prawie jedną trzecią programu, a były wśród nich takie: „Zacząłem sobie zdrowaśki odmawiać, że pan nie zamierza na Węgry jechać”; „Uwielbiam z panem rozmawiać godzinami, ale jest pięciu uczestników programu i niech pan mi da jakieś pytanie zadać. Bo to nie jest tak, że gość przychodzi i ma monolog”; czy „To może ja w ogóle się nie będę odzywał i będę tylko wskazywał [kto ma mówić]. Pan sobie sam zada pytanie i sam na nie odpowie?” .
Rada Etyki Mediów podkreśla: przyjmując zaproszenie określonego prowadzącego do konkretnego programu i nadawcy (w tym przypadku TVP), polityk powinien być świadomy, co może go tam spotkać. – Należy jednak przypomnieć, że zadaniem mediów nie jest dostarczanie politykom płaszczyzny do swobodnej wypowiedzi; ich celem jest dochodzenie do prawdy poprzez dociekliwe pytania i kwestionowanie tego, co mówi polityk. Tego oczekują odbiorcy mediów – czytamy w odpowiedzi. Andrzej Krajewski stwierdza w konkluzji jednak: w audycji „Forum” z 18 marca zostały naruszone zasady obiektywizmu i uczciwości Karty Etycznej Mediów. – Ze smutkiem stwierdzamy, że tę ocenę można odnieść nie tylko do tej audycji TVP – konkluduje.
Kolejna skarga senatora na TVP
To już druga skarga Kazimierza Kleina na to, jak jest traktowany przez prowadzących audycje w TVP Info. Poprzednia – z sierpnia 2021 roku – dotyczyła jego udziału w programie „O tym się mówi”, prowadzonym wówczas przez Miłosza Kłeczka. Senator skarżył się, że prowadzący utrudniał mu „swobodną wypowiedź”. „Drugi gość miał w sumie około 5,5 minuty na swobodną wypowiedź, natomiast ja około 2 minut. Przez pozostałą część czasu przerywano mi i nie pozwalano dojść do słowa. Co więcej, pytania były nieobiektywne i dążyły do narzucania narracji redaktora programu” – zaznaczył polityk. REM przeanalizowała nagranie audycji i potwierdziła ten zarzut.
W pierwszym kwartale br. przeciętna widownia minutowa TVP Info wynosiła 375 842 osób, a udział w rynku oglądalności – 6,21 proc. (70,6 proc. więcej niż przed rokiem).