Polska Press Grupa pracuje nad nowym ogólnopolskim portalem informacyjnym. Ma on agregować najciekawsze treści z portali regionalnych należących do PPG, ale przede wszystkim – oferować własne informacje i publicystykę polityczną. Na razie nie jest znana nazwa serwisu, a w PPG pracuje nad nim jedynie wąska grupa osób. – Nowy portal będzie musiał przyciągnąć ekskluzywnymi treściami, a to może oznaczać odbieranie ich pozostałym portalom grupy – uważa Paweł Nowacki, niezależny konsultant na rynku mediów.
Według nieoficjalnych informacji portal może wystartować jeszcze w tym roku. – Grupa nie miała jednego „okrętu flagowego”, który mógłby być konkurencją dla takich witryn, jak Wyborcza.pl czy Se.pl – zauważa źródło „Presserwisu”. – Informacje z oddziałów lokalnych PPG może i są atrakcyjne, ale nigdy nie były to najważniejsze newsy polityczne ani wielka publicystyka. Teraz, gdy odeszło wielu dziennikarzy, mają z tym jeszcze większy kłopot. PPG potrzebuje serwisu, który stałby się twarzą – także polityczną – firmy pod nowymi rządami.
Kilkaset witryn
Należąca do Orlenu Polska Press Grupa ma w portfolio internetowym serwisy 21 dzienników regionalnych i kilkaset innych witryn, w tym te skupione pod marką naszemiasto.pl. Najbardziej prestiżowy – w zamyśle – internetowy tytuł wydawnictwa, czyli ogólnopolski Polskatimes.pl, nigdy nie odniósł spektakularnego sukcesu. Dopiero ostatnio widać, że PPG na nim zależy bardziej – w lutym 2022 roku w zestawieniu najchętniej odwiedzanych stron dzienników ogólnopolskich udało mu się zająć dość wysokie 5. miejsce z 5,25 mln użytkowników.
Jednocześnie liderem w rankingu serwisów regionalnych i lokalnych było należące do Polska Press Grupy Naszemiasto.pl z 8,51 mln użytkowników, a trzy miejsca w pierwszej dziesiątce zajmowały tytuły regionalne PP.
– Miejsce na nowy portal na rynku jest zawsze. Pytanie: jaki ktoś ma pomysł, jakie środki i o jaką część internetu chce powalczyć – mówi Paweł Nowacki, dziś niezależny konsultant na rynku mediów w agencji DigitalFlow.pl, który 15 lat temu tworzył strukturę serwisów ówczesnej grupy Polskapresse, należącej jeszcze do Verlagsgruppe Passau. – Tworzenie nowego portalu na bazie Polskatimes.pl może wiązać się z osłabieniem pozycji portali regionalnych. Nowy portal będzie musiał przyciągnąć użytkowników ekskluzywnymi treściami, a to może oznaczać odbieranie ich pozostałym portalom grupy. To samo dotyczy obsady personalnej – dziennikarzy, redaktorów, a nawet wsparcia SEO.
Potrzeba polityczna
Pytani przez „Presserwis” specjaliści rynku cyfrowych mediów uważają, że tworzenie nowego portalu nie wynika z rachunku ekonomicznego, a z potrzeby politycznej. Scentralizowana redakcja polityczna może stać się wyrazistym głosem prawicy, tymczasem dzisiaj regionalne redakcje internetowe działały w dużej części samodzielnie i w różnym stopniu odzwierciedlały linię programową wydawnictwa pod nowymi rządami Orlenu.
Jeden z analityków zauważa zmianę podejścia już także do serwisu Polskatimes.pl. Zwraca uwagę na statystyki: o ile jeszcze w sierpniu ubiegłego roku Polskatimes.pl miał raptem 1,5 mln użytkowników, mniej niż portale regionalne, to obecnie ma ich ponad trzy razy więcej. Może to być wynikiem zmiany strategii: większej dbałości specjalistów SEO o część ogólnopolską portfolio grupy, kosztem części regionalnej.
– Dziwi mnie, że nikt nie myślał o takim serwisie wcześniej. To był błąd – komentuje Grzegorz Strzelec, specjalista SEO, właściciel Papaseo. – Oczywiście można do sprawy podejść od strony polityki, ale wolę patrzeć biznesowo. Portal horyzontalny to ciągnik dla portali wertykalnych, takich jak strony lokalne w PP. Wystarczy spojrzeć na Onet czy WP, pracujące na oglądalność swoich stron głównych. Ludzie potrzebują, bez skakania po serwisach, kompletu informacji w jednym miejscu. Oczywiście promocja takiego tworu to gigantyczne przedsięwzięcie marketingowe, ale albo grasz w ekstraklasie, albo biegasz po piłkę.
– Moim zdaniem trudno będzie zbudować na rynku kolejny portal horyzontalny w stylu Onet.pl czy Interia.pl, który znajdzie się w pierwszej trójce najpopularniejszych. Potrzeba na to ogromnych zasobów. Niewątpliwie to bardzo ambitne wyzwanie – zaznacza Paweł Nowacki.
Sławomir Cedzyński koordynatorem
Szczegóły projektu na razie nie są znane. Jego koordynatorem został Sławomir Cedzyński, były wydawca portalu Tvp.info. Cedzyński wcześniej był redaktorem naczelnym informacji i publicystyki w Wirtualnej Polsce, a także szefem redakcji oddziału TVP w Kielcach oraz Regionalnej Agencji Producenckiej TVP.