Dziennikarz Polsat News i redaktor naczelny portalu Interia.pl Piotr Witwicki oraz Tomasz Ziemiński, prowadzący serwisy sportowe w kanale Wydarzenia 24 zdecydowali się przyjąć do swoich domów uchodźców z Ukrainy. Z informacji Wirtualnemedia.pl wynika, że podobnie postąpił Krzysztof Skórzyński z TVN.
Witwicki o tym, że przyjął uchodźców poinformował na Facebooku. – Mała Daria zamieszkała ze swoją mamą w moim mieszkaniu w Aninie. Tata poszedł do armii. Większość rzeczy ogarnęliśmy, ale jeśli macie jakieś rzeczy dla dziecka w tym wieku dajcie znać, bo przyjechali z jedną walizką – poinformował szef Interia.pl. Czy decyzja w tej sprawie była łatwa? – Nie łatwa, oczywista. Nie wyobrażam sobie inaczej – mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Witwicki. Dziennikarza zaskoczył odzew po wpisie na Facebooku. – Po opublikowaniu postu rzeczy znalazły się w 30 sekund. W godzinę odezwało się do mnie ponad sto osób. Oferowali różne rzeczy, pomoc lekarzy. Kilka osób musiałem przekonywać, by nie wysłały mi pieniędzy na konto – zdradza Witwicki.
„Jestem gotowy jechać na granicę po wskazane osoby”
O chęci przyjęcia uchodźców poinformował też na Facebooku Tomasz Zimiński, prezenter sportowy stacji Wydarzenia 24. – Podjęliśmy w gronie rodzinnym niełatwą, ale w przekonaniu całej naszej czwórki słuszną decyzję o tymczasowym udostępnieniu jednego pokoju w naszym mieszkaniu uciekającej przed wojną matce z 1-2 małych dzieci. Będziemy mieszkać wspólnie i z pewnością jakoś się pomieścimy – zdradził dziennikarz.
Dziennikarz zaapelował do znajomych, aby wskazali potrzebujących. Wyraził gotowość do przyjęcia przypadkowych osób lub podróży na granicę po wskazane osoby. Napisał, że jest dumny z córki, która postanowiła oddać potrzebującym swój pokój. – To była błyskawiczna i łatwa decyzja, a jedyne wątpliwości wzbudziło to jak odnajdą się moje małe dzieci, gdy nagle zamieszkamy z dodatkowymi trzema, nieznajomymi osobami mówiącymi w obcym języku. Ale damy radę – zapewnia Zimiński w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.
Dziennikarz zapewnia, że na miejscu uchodźcy dostaną wszystko co będzie im potrzebne do życia, czyli jedzenie, ubrania, środki czystości czy zabawki dla dzieci. – Zawsze lubiłem pomagać. Pomagałem w przeszłości dzieciom z domów dziecka w ramach akcji „Motocykliści Dzieciom”, pomagałem bezdomnym, zwierzętom, ubogim, chorym. Teraz tym bardziej nie mogłem udawać, ze nie widzę, w jakiej potrzebie znaleźli się uchodźcy. Nie będzie nam wygodnie, ale taka pomoc jest warta poświeceń – dodaje prezenter kanału Wydarzenia 24.
Skórzyński pomaga Ukraińcom i redakcji TVN24
Krzysztof Skórzyński związany z TVN Grupą Discovery na Facebooku ogłosił zbiórkę namiarów na osoby, które pragną przyjąć matki z dziećmi, jadące do Polski z Ukrainy. Poprosił o informacje dotyczące liczby osób, które mogą ugościć w swoich domach. Z informacji portalu Wirtualnemedia.pl wynika, że sam dziennikarz przyjął do domu matkę z dziećmi.
Skórzyński, który po odsunięciu od tematyki politycznej zajmował się relacjami reporterskimi z Pucharu Świata w Skokach Narciarskich zaczął ostatnio pojawiać się na antenie TVN24 w roli komentującego wydarzenia na Ukrainie. W nocy z niedzieli na poniedziałek opisywał walki za pośrednictwem mapy Ukrainy w studiu. Występował z podkładką TVN24 Bis. Dziennikarz zapewnia, że było to wsparcie kolegów i koleżanek podczas całodobowego wydania specjalnego. – Znam rosyjski i trochę ukraiński. Poproszono mnie o pomoc – zdradza Wirtualnemedia.pl Skórzyński.