7 stycznia br. małopolska kurator oświata Barbara Nowak w trakcie rozmowy z Beatą Lubecką na antenie Radia Zet określiła szczepienia przeciwko Covid-19 mianem eksperymentu. Nowak stwierdziła, że wprowadzenie obowiązku szczepień dla nauczycieli byłoby błędem, a konsekwencje „eksperymentu” są na ten moment nieznane.
Do słów kuratorki odnieśli się ministrowie zdrowia i edukacji Adam Niedzielski i Przemysław Czarnek. Ten pierwszy stwierdził, że „od czasu do czasu znajduje się osoba, jeśli można tak powiedzieć, oświecona, która uważa, że potrafi przeciwstawić się swoim nikłym autorytetem całemu światu nauk”. Czarnek określił wypowiedź Nowak mianem „szkodliwej” i zachęcił wszystkich do szczepień. W sieci pojawiły się dziesiątki komentarzy, które nawołują do dymisji kuratorki, która kilka godzin po swojej wypowiedzi przeprosiła za nią na Twitterze. „Przyznaję, że mając wykształcenie historyczne, a nie medyczne, nie powinnam się wypowiadać na temat szczepionki. Zapewniam, że w Małopolsce uczniowie i nauczyciele są bezpieczni, bo realizowane są cele polityki państwa polskiego” napisała Barbara Nowak.
Do całej sytuacji odniosło się Centrum Monitoringu Wolności Prasy działające przy SDP, w którego ocenie jakiekolwiek postępowanie dyscyplinarne wobec kuratorki naruszałoby „fundamentalną dla ustroju demokratycznego zasadę wolności słowa”. Poniżej publikujemy pełną treść oświadczenia, które zostało podpisane przez prof. Jolantę Hajdasz, dyrektorkę CMWP SDP.
Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP z najwyższym niepokojem przyjmuje żądania dymisji kurator oświaty w Małopolsce Barbary Nowak w związku z jej wypowiedziami na temat szczepień przeciwko COVID-19 udzielonymi w wywiadzie radiowym i apeluje do osób odpowiedzialnych o niepodejmowanie tego typu postępowania. Byłoby ono naruszaniem zasady wolności słowa demokratycznego państwa i naruszeniem prawa każdego obywatela Polski do swobody wypowiedzi, jakie gwarantuje polska Konstytucja i inne akty prawne.
7 stycznia b.r. małopolska kurator oświaty Barbara Nowak w rozmowie z Radiem Zet użyła sformułowania „eksperyment” w odniesieniu do szczepień przeciwko COVID-19 i opowiedziała się przeciwko wprowadzeniu takiego obowiązku szczepień dla nauczycieli. Uważam, że człowiek dorosły i wolny musi sam odpowiedzialnie wybierać i nie wolno go do tego zmuszać. Absolutnie nie zgadzam się z pomysłem, by kogokolwiek do czegokolwiek przymuszać. Zwłaszcza jeśli mówimy o szczepionkach, których konsekwencje – tego eksperymentu – nie są do końca stwierdzone – powiedziała Barbara Nowak. Kurator oświaty napisała później w mediach społecznościowych, iż „mając wykształcenie historyczne, a nie medyczne” nie powinna się wypowiadać na temat szczepionki, a w kolejnej rozmowie z PAP kurator zapewniła, że nie kwestionowała zasadności szczepień, jednak – jak dodała – każdy człowiek musi mieć prawo do wolnego wyboru. Przyznała także, że sama zaszczepiła się przeciwko COVID-19.
W tej sytuacji w ocenie CMWP SDP jakiekolwiek postępowanie dyscyplinarne wobec kurator Barbary Nowak naruszy fundamentalną dla ustroju demokratycznego zasadę wolności słowa. W udzielanych dziennikarzom wywiadach każdy ma prawo przedstawiać swój osobisty punkt widzenia, a specyfika rozmowy emitowanej na żywo, czyli w czasie rzeczywistym sprawia, iż wypowiedzi te mogą charakteryzować się większą spontanicznością i nie zawsze zamierzoną przez autora ich wymową. W związku z tym kara w postaci pozbawienia pracy w konsekwencji słów wypowiedzianych w środkach masowego komunikowania byłaby działaniem całkowicie nieadekwatnym w stosunku do popełnionego czynu, jakim jest jak w tym wypadku wypowiedź w radiu, szczególnie w sytuacji, gdy wypowiedź ta dotyczy osobistych poglądów osoby, która udziela wywiadu.”
CMWP SDP zwraca uwagę, iż karanie za poglądy, jakie miałoby miejsce w opisanym wyżej przypadku kurator Barbary Nowak może prowadzić do uruchomienia i upowszechnienia w komunikowaniu masowym mechanizmu autocenzury, czyli samoograniczania się innych osób i niepodejmowania przez nich trudnych i kontrowersyjnych tematów społecznych, jakimi np. są problemy związane z potencjalnym obowiązkiem powszechnych szczepień przeciwko COVID-19 oraz ich skutkami społecznymi . W oczywisty sposób niszczyłoby to zasadę wolności słowa i prowadziłoby do ograniczenia swobód obywatelskich. Jest to tzw. efekt mrożący (ang. chilling effect), wielokrotnie opisywany zarówno na gruncie prawa polskiego, jak i innych krajów jako działanie przeciwko wolności słowa i wypowiedzi. W związku z powyższym należy także przypomnieć, że wolność słowa i prasy podlega ochronie zarówno na gruncie krajowego, jak i międzynarodowego porządku prawnego. Zgodnie z art. 10 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, każdy ma prawo do swobody wypowiedzi, które obejmuje wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych i bez względu na granice państwowe. Jak wielokrotnie podkreślał Europejski Trybunał Praw Człowieka, swoboda wypowiedzi jest jednym z filarów demokratycznego społeczeństwa, a bez wolnej prasy społeczeństwo demokratyczne nie istnieje.