Anna Wilk-Baran wydaje bezpłatną „Gazetę Powiatową” ukazującą się we Wronkach (woj. wielkopolskie). W 2017 roku opisała sprawę mobbingu i samobójstwa jednej z pracownic znajdującej się w mieście fabryce producenta sprzętu AGD Amica. Koncern oskarżył Wilk-Baran o zniesławienie. W ub.r. Sąd Okręgowy w Poznaniu skazał ją na karę grzywny, ale jednocześnie zdjął z dziennikarki zakaz wykonywania zawodu nałożony przez sąd niższej instancji.
Burmistrz Wronek Mirosław Wieczór w marcu 2017 roku na łamach „Gońca Ziemi Wronieckiej” i swoim profilu na Facebooku zamieścił felieton „W co gra lokalna dziennikarka?”, w którym pytał, czy Wilk-Baran „na pewno chodzi o dobro pracowników?”. Jak pisze „Wyborcza”, Wieczór podważał intencje i wiarygodność dziennikarki, pisząc, że jej gazeta utrzymuje się z reklam, a Wilk-Baran pisze tylko o firmach czy instytucjach, które nie kupują reklam w jej tytule. „Czy inni, obecni na stronach reklamowych w gazecie, kupują sobie spokój? – pytał.
Wilk-Baran uznała, że burmistrz publicznie podważa zaufanie do niej i złożyła prywatny akt oskarżenia z art. 212 Kodeksu karnego (zniesławienie). Wieczór nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Sąd w Poznaniu uznał jednak, że burmistrz zniesławił dziennikarkę.
Wyrokiem sądu Wieczór ma zapłacić 2,5 tys. zł grzywny i 1,5 tys. zł nawiązki dla Wilk-Baran. Wyrok nie jest prawomocny.