Staniszkis zarzuca „Newsweekowi” publikację nieautoryzowanego wywiadu

Tomasz Lis: nie jestem cenzorem

Tomasz Lis

Tygodnik „Newsweek” (Ringier Axel Springer Polska) opublikował nieautoryzowany wywiad z profesor Jadwigą Staniszkis – stwierdziła na Twitterze córka socjolożki Joanna. Redakcja nie zgadza się z tą wersją.

W najnowszym wydaniu „Newsweeka” ukazał się wywiad z socjolożką prof. Jadwigą Staniszkis, na temat obecnej sytuacji politycznej i rządów PiS.

W rozmowie, którą przeprowadziła Aleksandra Pawlicka, naukowczyni stwierdziła, że „upadek demokracji nie musi oznaczać kryzysu społecznego. Dlatego tak jak kilka lat temu byłam wielką pesymistką, jeśli chodzi o rządy PiS, tak dziś jestem optymistką”.

Pozytywnie wypowiedziała się także o prezesie PiS Jarosławie Kaczyńskim. – Znam go od czasów, gdy był studentem, i wiem, że jego wiara w siebie jest jego bardzo silnym atutem politycznym. Myślę, że dzięki niej zwycięży – powiedziała Staniszkis. „Druga strona nie ma dziś polityka tej klasy” – skrytykowała opozycję socjolożka.

Staniszkis: Kolejna wygrana PiS wydaje się bardzo prawdopodobna. I będzie to pozytywne dla Polski https://t.co/6i9lrq0BpG pic.twitter.com/nS2xUg2u4p

— NewsweekPolska (@NewsweekPolska) May 23, 2021

Staniszkis: wywiad w „Newsweeku” nieautoryzowany

– Ten wywiad nie był autoryzowany – stwierdziła w środę wieczorem na Twitterze córka prof. Staniszkis, Joanna. Z jej relacji wynika, że prosiła Aleksandrę Pawlicką o nie publikowanie rozmowy ze względu na zły stan zdrowia matki. – To skandal, że dla zysku, @lis_tomasz nie liczy się z chorymi ludźmi i ich ośmiesza – napisała Joanna Staniszkis.

Ten wywiad nie był autoryzowany. W zwiazku ze złym stanem zdrowia mamy prosiłam @AlexPawlicka by nie był publikowany. To skandal, że dla zysku, @lis_tomasz nie liczy się z chorymi ludźmi i ich ośmiesza. https://t.co/oCWkkjfNUv

— Joanna Staniszkis (@jstaniszkis) May 26, 2021

Z wersją córki Jadwigi Staniszkis polemizował redaktor naczelny „Newsweeka”, Tomasz Lis”. – Na czym niby miałby polegać zysk.? 2. W tekście nie znalazło się nic, co nie byłoby powiedziane. A ja nie jestem cenzorem i nie odpowiadam za to co ktoś mówi. Rozumiem, ze gdybym wywiad zrzucił, pojawiłby się zarzut cenzury, śle ja nie cenzuruję – napisał dziennikarz.

Z zarzutami córki socjolożki nie zgadza się także autorka wywiadu. – Wywiad z prof. Jadwigą Staniszkis był autoryzowany, jak wszystkie które i wcześniej z Nią przeprowadzałam. Tym razem dokonała podczas autoryzacji dwóch zmian w swoich wypowiedziach – oświadczyła Aleksandra Pawlicka.

Joanna Staniszkis twierdzi, że rozmowa nie była wcale autoryzowana. – Wyjaśniłam pani stan mojej mamy telefonicznie i zgodziła się pani że nie powinien być publikowany. Mama nie pamięta ani wywiadu ani autoryzacji. Jednak pani @AlexPawlicka oraz @lis_tomasz wbrew moim prośbom i wyjaśnieniom go upubliczniliście. Jest to skandal! – grzmi na Twitterze córka prof. Staniszkis.

Wyjaśniłam pani stan mojej mamy telefonicznie i zgodziła się pani że nie powinien być publikowany. Mama nie pamięta ani wywiadu ani autoryzacji. Jednak pani @AlexPawlicka oraz @lis_tomasz wbrew moim prośbom i wyjaśnieniom go upubliczniliście. Jest to skandal!

— Joanna Staniszkis (@jstaniszkis) May 27, 2021

Według danych Polskich Badań Czytelnictwa w lutym br. średnia sprzedaż ogółem „Newsweek Polska” wynosiła 73 089 egz., po wzroście rok do roku o 9,55 proc.