Adam Michnik pisze do naczelnika aresztu w sprawie Andrzeja Poczobuta

Adam Michnik

Redaktor naczelny „Gazety Wyborczej” Adam Michnik wystąpił w obronie praw Andrzeja Poczobuta, dziennikarza osadzonego w areszcie w Mińsku.

W liście do naczelnika aresztu Andreja Michajłowicza Michnik przypomniał, że Poczobut został Dziennikarzem Roku w Polsce, co „jest najwyższym profesjonalnym wyróżnieniem w naszym kraju” i stwierdził, że postawione mu zarzuty mają charakter bezpodstawnych i bezprawnych represji politycznych. Zaznacza, że zdaje sobie sprawę, iż naczelnik nie ma wpływu na charakter oskarżenia Poczobuta, tok śledztwa czy ewentualny wyrok, ale odpowiada za więzienny los osadzonego.

„Jeśli się okaże, że jego prawa jako aresztowanego są naruszane, jesteśmy gotowi i jesteśmy w stanie poruszyć polską i międzynarodową opinię publiczną, a także instytucje międzynarodowe, skutecznie domagając się nałożenia kar na winnych” – napisał Michnik.

Andrzej Poczobut, współpracownik „Gazety Wyborczej” i członek zarządu Związku Polaków na Białorusi (ZPB), został aresztowany w Grodnie 25 marca br. Wraz z Poczobutem zatrzymano także Ireną Biernacką i Marią Tiszkowską, działaczki ZPB. Wszyscy zostali objęci postępowaniem karnym dotyczącym „podżegania do nienawiści na tle narodowościowym i rehabilitacji nazizmu”, za co grozi od pięciu do 12 lat więzienia.

Zatrzymanie działaczy potępił polski rząd, który wezwał reżim – z prezydentem Aleksandrem Łukaszenką na czele – do ich natychmiastowego wypuszczenia i zaprzestania represji wobec polskiej mniejszości na Białorusi. Także Komisja Europejska apelowała o uwolnienie Andrzeja Poczobuta i Andżeliki Borys, prezeski ZPB, która została aresztowana kilka dni wcześniej.