Agora odwołanie od decyzji UOKiK złożyła 8 marca. Spółka zaskarżyła ją w całości, wskazując na rażące naruszenia przepisów prawa przy wydaniu rozstrzygnięcia. Urząd miał trzy miesiące na przekazanie sprawy do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (termin mijał 8 maja).
Biuro prasowe Urzędu poinformowało „Press”, że odwołanie Agory zostało przekazane do sądu 6 maja.
– Do odwołania spółka załączyła szereg opinii ekspertów z zakresu prawa konkurencji, ekonomii oraz rynku mediów wskazujących na istotną wadliwość wydanego rozstrzygnięcia – wyjaśnia „Press” Nina Graboś, dyrektorka ds. komunikacji korporacyjnej w Agorze. – W konsekwencji Agora wniosła do sądu o wydanie bezwarunkowej zgody na koncentrację – dodaje.
Jak mówiła w marcu członkini zarządu Agory Anna Kryńska-Godlewska, proces sądowy w tej sprawie może potrwać kilka lat.
W czwartek 6 maja przedstawiciele zarządu Agory spotkali się z urzędnikami Komisji Europejskiej ws. zablokowanej transmisji. – Z ramienia Agory uczestniczyło w nim dwóch reprezentantów zarządu – informuje Nina Graboś.
Wcześniej pismo do unijnej komisarz ds. konkurencyjności Margrethe Vestager napisał prezes spółki Bartosz Hojka. Hojka zwrócił uwagę KE na pozbawioną podstaw prawnych i merytorycznych decyzję prezesa UOKiK.
Agora w lutym 2019 roku za ponad 130 mln zł kupiła 40 proc. udziałów w Eurozecie. Na początku stycznia 2021 roku UOKiK zakazał Agorze przejęcia pozostałych 60 proc. udziałów. Urząd stwierdził, że transakcja mogłaby prowadzić do powstania duopolu i marginalizacji pozostałych grup i stacji radiowych.