Rzecznik odwołał się od decyzji prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) z 5 lutego br., w której wydał zgodę na przejęcie koncernu prasowego przez spółkę energetyczną. „Spółka kontrolowana przez Skarb Państwa – a za jej pośrednictwem politycy sprawujący władzę – mogą uzyskać łatwy wpływ na całokształt działalności poszczególnych redakcji. W ten sposób mogą przekształcić wolną prasę, której cechą immanentną jest rzetelny i oparty na faktach krytycyzm wobec władzy publicznej i osób sprawujących funkcje publiczne, w zależne od tej władzy biuletyny informacyjne i propagandowe” – tak swoje wątpliwości tłumaczy Biuro RPO.
RPO skierował bezpośrednio do Sądu Okręgowego w Warszawie wniosek o wstrzymanie wykonania decyzji o przejęciu koncernu prasowego przez naftowego giganta. Sprawa została zarejestrowana i nadano jej sygnaturę. Rzecznik czeka również na skierowanie do rozpoznania odwołania od decyzji o koncentracji Orlenu i Polska Press. Za jego pośrednictwem ma to zrobić w ciągu trzech miesięcy prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Zdaniem RPO UOKiK nie wyjaśnił, czy w wyniku koncentracji Orlenu i Polska Press „nie dojdzie do niedopuszczalnego ograniczenia wolności prasy i innych środków społecznego przekazu, a w konsekwencji także do naruszenia wolności wyrażania poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji”. Wcześniej RPO zwrócił się z wnioskiem o udostępnienie dokumentacji z postępowania o najnowszej transakcji Orlenu. UOKiK odmówił i tłumaczył to ochroną tajemnicy przedsiębiorstwa.
Do tej pory UOKiK wyjaśniał, że przedmiotem jego postępowania były przesłanki antymonopolowe, a nie badanie wpływu transakcji na rynek prasowy w Polsce.
Formalnie Orlen przejął Polska Press Grupę 1 marca. Dzień później z zarządu spółki wydającej 20 dzienników regionalnych odeszła prezes Dorota Stanek.