Dziennikarz Radia Tok FM (Grupa Radiowa Agory), Piotr Maślak, miał prawo – oceniając rząd – powiedzieć, że działa on niczym „niewidomy w składzie porcelany”, to nie jest dyskryminacja osób niewidzących, lecz krytyka rządzących – uważa Rada Etyki Mediów. O zajęcie stanowiska w tej sprawie poprosili słuchacze.
Piotr Maślak jest gospodarzem audycji „Pierwsze śniadanie z Tok FM”, nadawanej od poniedziałku do piątku, w godz. 5.00-7.00 rano. 6 listopada dziennikarz powiedział na antenie: „Nasz rząd działa jak osoba niewidoma w składzie porcelany, bezmyślnie na łapu-capu, na hurra”. Dwoje słuchaczy wystosowało wspólną skargę na te słowa najpierw do redakcji Tok FM, ale w obliczu braku reakcji – poskarżono się Radzie Etyki Mediów.
W skardze zaznaczono, że radio Tok FM jest bardzo wyczulone na wszelkie przejawy seksizmu, rasizmu, homofobii i każdego rodzaju dyskryminacji osób i grup społecznych. – W tym kontekście używanie metafor dyskredytujących osoby niewidome jest bezmyślne i wręcz haniebne – napisano w skardze. – Zwracamy się o zajęcie stanowiska i ewentualne wyciągnięcie stosownych konsekwencji wobec redakcji radia Tok FM.
REM: rząd „działa jak niewidomy”, nie obraża osób niewidzących
Rada Etyki Mediów rozpatrzyła skargę i – jak informuje w komunikacie przesłanym do Wirtualnemedia.pl przez przewodniczącego Ryszarda Bańkowicza – nie znalazła uzasadnienia dla zarzutów, a więc i podstawy dla wytknięcia naruszenia zasad etycznych dziennikarstwa.
– REM jest przekonana, że mówiąc o rządzie, „który działa jak niewidomy w składzie porcelany” red. Maślak, nie kierował pretensji do żadnej niewidomej osoby, lecz do rządu, działającego bezmyślnie, „na łapu capu, na hurra” – jak powiedział. W użytym przez niego sformułowaniu nie należy więc upatrywać skandalicznego czy wręcz haniebnego zachowania, przejawów dyskryminacji, dyskredytacji i drwin z niewidomych – czytamy w uzasadnieniu.
Ryszard Bańkowicz podkreśla też, że nie sposób obrażać bezwiednie i niechcący. – Hańbiące słowa padają z ust ludzi, którzy chcą obrazić, a takiej intencji nie można prowadzącemu audycję, zdaniem REM, przypisywać. Gdyby red. Maślak użył swojej metafory w jej bardziej popularnej wersji i porównał działania polskiego rządu z zachowaniem „słonia w składzie porcelany”, uniknąłby krzywdzących go zarzutów, iż gardzi niewidomymi – piszą członkowie REM w komunikacie.
Według badania Radio Track w trzecim kwartale br. udział w rynku Tok FM wynosił 2,4 proc.