– Od samego początku zarząd Agory informował, że obniżka wynagrodzeń i wymiaru czasu pracy w Grupie Agora ma charakter przejściowy – odpowiada rzeczniczka Agory Agata Staniszewska. Jednak pracownicy spółki nie byli tego pewni. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że pracownicy „Gazety Wyborczej” mieli dostać maila z zapewnieniem o powrocie do pensji w wysokości sprzed obniżki spowodowanej lockdownem.
Rzeczniczka Agory tłumaczy, że obniżka wynagrodzenia była konieczna i miała na celu złagodzenie negatywnych konsekwencji skutków pandemii, w tym braku możliwości prowadzenia działalności gospodarczej w wybranych sektorach.
15 kwietnia Agora obniżyła pracownikom o 20 proc. wynagrodzenia, a jednocześnie o 20 proc. zmniejszyła im czas pracy. Zgodnie z założeniami przedstawionymi zespołowi i podpisanym porozumieniem ze stroną społeczną po upływie 6 miesięcy, czyli 15 października, ma nastąpić powrót do wysokości pensji i wymiaru czasu pracy sprzed obniżki.