W ubiegłym tygodniu władza nie dopuściła do wydrukowania dwóch numerów dziennika „Komsomolskaja Prawda”. Powodem braku publikacji miały być powtarzające się awarie maszyny drukarskiej. Z większymi lub mniejszymi kłopotami borykają się inne gazety na Białorusi. We wtorek nie ukazał się jeden z najbardziej opiniotwórczych tygodników – „Swobodnyje Nowosti”.
Redakcja tygodnika opublikowała na stronie internetowej wyjaśnienie, podobne do tego, jakie w ubiegłym tygodniu na swojej stronie zamieszczała „Komsomolskaja Prawda”. Wskazuje na utrudnienia i choć oficjalnego zakazu nie wydano, to de facto wydać magazynu nie można. – „Kolejny numer gazety nie ukazał się w Białoruskiej Drukarni i nie dotarł do Państwa. Wyjaśnienia są dokładnie takie same, jak w sytuacji z naszymi kolegami z innych niepaństwowych mediów – awaria samochodu, problemy ze sprzętem. Jedno jest pewne: pole informacyjne jest czyszczone, próbują odizolować ludzi od prawdziwego słowa. Nikt nie wie, kiedy rząd zda sobie sprawę, że dojrzałych problemów w społeczeństwie nie rozwiąże ostra presja i zakazy. W międzyczasie zamieszczamy na naszej stronie materiały z niewydrukowanego numeru” – zakomunikowała redakcja „Swobodnych Nowosti”.
Wcześniej białoruska władza blokowała ponad 70 witryn internetowych. Od 9 sierpnia nie działa tam portal niezależnego Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.