– Apelujemy do redakcji, wydawnictw, agencji prasowych i fotograficznych oraz wszystkich innych podmiotów, współpracujących z dziennikarzami i pracownikami mediów o terminowe wypłacanie należnych wynagrodzeń, także za materiały już przekazane, a jeszcze nieopublikowane – stwierdził Press Club Polska.
W oświadczeniu wydanym w poniedziałek rano Press Club Polska zwrócił uwagę, że wielu dziennikarzy i innych osób w branży mediów współpracuje z redakcjami na podstawie umów cywilnoprawnych lub jako jednoosobowe działalności gospodarcze.
– Przytłaczająca większość tych osób odczuje, a nawet już odczuwa brak zleceń, a co za tym idzie – brak pieniędzy. Oni także mają rodziny, kredyty i inne zobowiązania, o bieżących wydatkach nie wspominając. Wielu pieniądze skończą się w najbliższych dniach – alarmuje organizacja. – Jednocześnie tajemnicą poliszynela jest dotychczasowe „swobodne” podejście części zobowiązanych do terminowego regulowania należności wobec takich osób – zaznacza.
– Apelujemy do redakcji, wydawnictw, agencji prasowych i fotograficznych oraz wszystkich innych podmiotów, współpracujących z dziennikarzami i pracownikami mediów o terminowe wypłacanie należnych wynagrodzeń, także za materiały już przekazane, a jeszcze nieopublikowane – ta praca została przecież już wykonana – podkreśla Press Club Polska.
Jednocześnie organizacja zachęca współpracowników mediów do zdecydowanych reakcji na nieterminowe płatności. – Nikt za Was tej sprawy nie załatwi. Możecie działać pojedynczo, ale możecie także podejmować działania np. w ramach grupy współpracowników jednego podmiotu – czytamy w oświadczeniu.
– Bardzo dziękujemy tym wszystkim, którzy dotrzymują terminów płatności, nie tylko w tym trudnym czasie – zaznacza organizacja.
Tryb zdalny i specjalne programy o koronawirusie
W związku z epidemią wiele stacji telewizyjnych i radiowych, serwisów internetowych oraz tytułów prasowych wprowadziło specjalne programy i dodatki dotyczące koronawirusa. Jednocześnie wprowadzono rozwiązania mające ograniczać ryzyko zakażenia: pracę w dużym stopniu w systemie zdalnym i zmianowym, rezygnację z programów z publicznością i prowadzenie wywiadów przez telefon i wideokomunikatory.
W czwartek wykryto koronawirusa u pracownika Polskiego Radia 24, w związku z czym część osób zatrudnionych w firmie zostanie poddana kwarantannie.
W ostatnich tygodniach bardzo duże wzrosty odwiedzalności zanotowały serwisy informacyjno-publicystyczne i witryny o zdrowiu, a także telewizyjne kanały informacyjne. Problemy sprzedażowe zaczęło odczuwać wiele tytułów prasowych, w tym tygodniu „Wprost” i „Do Rzeczy” nie ukazały się w ogóle w wersji drukowanej.
Decyzję o zmianach dotyczących współpracowników ogłosił na razie jedynie dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski. Zapowiedział, że wszyscy współpracownicy stacji niemający stałych umów dostaną specjalne kontrakty. – Jesteśmy jedną wielką rodziną, nikt nie zostanie bez środków do życia – zapewnił.