W „#Jedziemy” w TVP Info pokazano tweet podszywający się pod marszałka Senatu

Rachoń: padliśmy ofiarą trollingu, przepraszamy

W programie „#Jedziemy” w TVP Info zaprezentowano jako autentyczny wpis twitterowy internauty podszywającego się pod marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. Prowadzący Michał Rachoń szybko zorientował się w błędzie. – Czy ja mam was tam palnąć w głowę w tej reżyserce? To nie jest tweet pana profesora Grodzkiego, to jest fejk – stwierdził. Przeprosił też Grodzkiego.

W środę rano w „#Jedziemy” jednym z głównych tematów były wyjaśnienia marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego dotyczące niedawnego wyjazdu na narty do Włoch i poddania się testowi na koronawirusa. Grodzki we wtorek wieczorem był o to szczegółowo pytany przez Monikę Olejnik w „Kropce nad i” w TVN24.

Michał Rachoń w programie TVP Info mocno skrytykował wyjaśnienia marszałka Senatu.

W trakcie dyskusji z trójką gości na telebimie pokazano rzekomy wpis twitterowy Tomasza Grodzkiego krytykujący przebieg wywiadu w „Kropce nad i”. W tweecie stwierdzono, że marszałek Senatu czuł się tam „gorzej niż w reżimowej TVPiS” i skierował do szefów redakcji pismo z żądaniem wyjaśnień.

Wpis pojawił się na profilu twitterowicza @KowalskyNorman, który żeby upodobnić się do profilu marszałka Senatu dodał jego zdjęcie jako profilowe i zmienił swoją nazwę ekranową na „prof. Tomasz Gordzki”.

W „#Jedziemy” początkowo potraktowano wpis jako autentyczny tweet Grodzkiego – Michał Rachoń odczytał jego treść i poprosił gości o komentarz. – Jednak pan profesor Tomasz Grodzki jest chory – powiedział Jarosław Jakimowicz. – Jest jednak coś gorszego niż reżimowa telewizja – stwierdził Marek Król. – Alarm. Odciąć marszałka od Twittera – skomentował Jacek Liziniewicz.

Wtedy Rachoń zorientował się, że to fałszywy tweet. – Nie, zaraz, piłka stop, przepraszam, wróć, zatrzymujemy się. Czy ja mam was tam palnąć w głowę w tej reżyserce?

To nie jest tweet pana profesora Grodzkiego, to jest fejk, nie było tego. Kasujemy, tej wypowiedzi nie było – stwierdził. – To nie jest tweet pana profesora Grodzkiego, to jest inny tweet i zaraz ktoś dostanie tam w łeb ode mnie. Nie komentujemy, tego nie było – dodał.

„Przepraszamy marszałka”

Do pomyłki Michał Rachoń odniósł się także na początku drugiej części „#Jedziemy”. – To jest znany w internecie mechanizm trollingu, padliśmy jego ofiarą. Kowalsky Norman jest autorem, twitterowicz, który nas wkręcił. Marszałka przepraszamy, takiego tweeta nie było – stwierdził.

W międzyczasie na Twitterze pojawiło się sporo komentarzy krytykujących redakcję „#Jedziemy” za pokazanie fałszywego tweeta. – Czy ktoś kontroluje tam jeszcze antenę? Powariowaliście? – spytał Wojciech Biedroń z „Sieci”.

– Pokazaliśmy tweeta z parodiującego Marszałka konta. W tej samej sekwencji powiedziałem, ze to nie jest prawdziwe konto, a w kolejnej części programu wyjaśniłem jak taki internetowy trolling powstaje. Trzeba dużo złej woli, żeby formułować takie wypowiedzi – odpowiedział mu Michał Rachoń.

– Nasz skalp został zdjęty. Biorę na klatę – przyznał.

Czy ktoś kontroluje tam jeszcze antenę? Powariowaliście? @TOPTVPINFO https://t.co/wmrekDyMUg

— Wojciech Biedroń (@WBiedron) March 11, 2020

– Uwaga! Niejaki KowalskyNorman podszywa się pod moje konto i wypisuje bzdury. To fejk! – stwierdził na Twitterze krótko przed godz. 9 Tomasz Grodzki.

– Jakiś jeden fejkowy wpis niby-marszałka Grodzkiego i na nogi postawione media, politycy, dziennikarze – sam marszałek dementuje, TVP Info komentuje, etc. Tyle lat na Twitterze i nadal te same zgrane karty trolli działają. Tak trudno sprawdzić źródło, zanim się oburzy? – skomentował Marcin Makowski z „Do Rzeczy”.

Programy „#Jedziemy” i „#Jedziemy dalej” pojawiły się w ramówce TVP Info w drugiej połowie czerwca ub.r., są emitowane od poniedziałku do czwartku. Według danych Nielsen Audience Measurement do 2 stycznia br. „#Jedziemy” oglądało średnio 225,9 tys. widzów, a „#Jedziemy dalej” – 257,9 tys.

TVP Info w lutym br. zanotowało 285 339 widzów średniej oglądalności minutowej i 4,25 proc. udziału w rynku oglądalności, o 30,8 proc. więcej niż rok wcześniej.