Wojciech Mann i Anna Gacek od wielu lat prowadzili wspólnie wtorkowe wydania popołudniowej audycji „W tonacji Trójki”.
Gacek w poniedziałek poinformowała, że została zwolniona z Polskiego Radia, jej zdaniem zdecydowała o tym prezes firmy. Rzeczniczka prasowa Polskiego Radia Ewelina Steczkowska podkreśla, że Anna Gacek nie została zwolniona, tylko wygasła jej dotychczasowa umowa z nadawcą. – Red. A. Gacek otrzymała inną propozycję kontynuacji pracy w Polskim Radiu, jednak sama podjęła decyzję o jej nieprzyjęciu. Szanujemy ten wybór i życzymy red. A Gacek wszelkich sukcesów w nowych przedsięwzięciach. Przypisywanie odpowiedzialności za tę osobistą decyzję innym osobom jest jednak nieuzasadnione i niewłaściwe – zaznaczyła Steczkowska.
– Nie poprowadzę już programu „W tonacji Trójki. Jutro ogłoszę co dalej – powiedział Wojciech Mann „Gazecie Wyborczej”.
W poniedziałek pozostali dziennikarze z redakcji muzycznej Trójki odmówili przejmowania audycji po Annie Gacek.
Oprócz wtorkowych wydań „W tonacji Trójki” Wojciech Mann prowadzi w stacji także poranne piątkowe wydanie audycji „Zapraszamy do Trójki”, wieczorne „Manniak po ciemku” i „Piosenki bez granic” w niedziele przed południem. Z Trójką Wojciech Mann jest związany od końca lat 60.
Mann: poczekamy, aż ktoś położy kres destrukcji Polskiego Radia
We wtorek o godz. 11 na facebookowym profilu Anny Gacek pojawiło się krótkie wspólne oświadczenie dziennikarki i Wojciecha Manna. – rzez ponad 10 lat mieliśmy zaszczyt i przyjemność spotykać się z państwem we wtorki w audycji „W Tonacji Trójki” – mówi Gacek. – Aż do niedawna, ponieważ ktoś, kto ma co prawda władzę, ale nie ma wyczucia i nie rozumie radia, zakazał Ani występów na antenie – dodaje Wojciech Mann. Wyjaśnia też, dlaczego nie będzie go dzisiaj we „W tonacji Trójki”: „Postanowiliśmy poczekać, aż ktoś położy kres destrukcji Polskiego Radia”.
W redakcji Trójki słychać, że poprzez zakończenie współpracy z Anną Gacek władze Polskiego Radia chcą sprowokować Wojciecha Manna do odejścia. – Jest niewygodny, udziela wywiadów „Gazecie Wyborczej”, zaprasza Piotra Bukartyka, z którym czasem śmieją się z rzeczywistości politycznej. Wyrzucić go nie można, bo to legenda. Więc uderzono w Ani, licząc, że Mann sam odejdzie – słyszymy anonimowo od jednego z dziennikarzy Trójki.
Piotr Bukartyk pojawia się w piątkowych wydaniach „Zapraszamy do Trójki” prowadzonych przez Wojciecha Manna. Do końca 2016 roku miał tam cykl „Urywki z rozrywki”, a kiedy z tego zrezygnowano, Mann zaczął go co tydzień zapraszać jako gościa.
Stelmach i Niedźwiecki pożegnali Gacek
Piotr Stelmach z redakcji muzycznej Trójki do Anny Gacek zwrócił się w poniedziałek na Faceboooku. – Dziewiętnaście lat w jednej Redakcji. „Trójkowy Ekspres”. „Atelier”. „Aksamit”. „W Tonacji Trójki”. „Do południa”. Czternaście lat razem przy „Offensywie”, trzynaście przy „Myśliwieckiej 3/5/7”, dziewięć przy „Męskim Graniu”. Aniu, przepraszam. Dziękuję. Za WSZYSTKO. Gdybyś czegokolwiek potrzebowała i gdybym mógł lub umiał pomóc – jestem – napisał.
Annę Gacek w poniedziałek pożegnał na antenie Marek Niedźwiecki, puszczając dla niej na koniec swojej audycji piosenkę Haliny Frąckowiak pt. „Anna już tu nie mieszka”.
Internauci protestują
W poniedziałek w południe internauci stworzyli petycję w sprawie zmiany decyzji kierownictwa publicznej rozgłośni do ministra kultury oraz do prezes Polskiego Radia i rozpoczęli zbieranie podpisów. – Skandaliczne, nagłe, bezzasadne zwolnienie z pracy redaktor radiowej Trójki Anny Gacek to akt publicznego politycznie motywowanego małostkowymi emocjami i interesami wandalizmu w obszarze Kultury, wrażliwości w tym muzycznej edukacji przyszłych pokoleń Polaków. Należy sprawę postawić jasno – niezależnie od pobudek Prezes Polskiego Radia przyjętym stylem, metodologią dokonanego zwolnienia z pracy Redaktor Anny Gacek uzasadnia tezę, że takie potraktowanie tej bez wątpienia wybitnej Dziennikarki Muzycznej przemawia za podaniem się Prezes Polskiego Radia do dymisji. Apelujemy o zmianę dotychczasowych decyzji w sprawie Anny Gacek – stwierdzono w petycji.
Dziennikarka prowadziła takie audycje jak „Aksamit”, „W tonacji Trójki” z Wojciechem Mannem, „Do południa” oraz autorskie wywiady w Trójce.
Do tej pory w swojej karierze pisała m.in. dla „Machiny”, „Teraz Rock”, „A4”, „Zwierciadła”, „Przekroju”, K MAG”, „Vice” oraz „Dziennika Gazety Prawnej”.
Agata Kasprolewicz zwolniona z Polskiego Radia
Po ośmiu miesiącach od zawieszenia jej, szefostwo Polskiego Radia w poniedziałek zwolniło z pracy dziennikarkę i wydawczynię Agatę Kasprolewicz. Dano jej trzymiesięczny okres wypowiedzenia – dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.
Informację o jej zwolnieniu potwierdziła nam Kasprolewicz, przy czym zaznaczyła, że w obecnej chwili chciałaby powstrzymać się od jakichkolwiek komentarzy.
Agata Kasprolewicz została odsunięta od anteny w lipcu 2019 roku, kiedy to kierownictwo Polskiego Radia zmieniło strukturę wewnętrzną i zlikwidowało naczelne redakcje publicystyki międzynarodowej.
Liderem RMF FM
Polskie Radio w 2018 r. osiągnęło wzrost wpływów sprzedażowych o 12,96 proc. do 336,53 mln zł oraz 15,3 mln zł zysku netto (wobec 2,79 mln zł rok wcześniej). 69 proc. przychodów spółki pochodziło z abonamentu i związanej z nim rekompensaty, na koniec roku nadawca zatrudniał 1 285 pracowników etatowych, o 30 więcej niż przed rokiem.
W Polskim Radiu dyrektor – redaktor naczelny zarabiał przeciętnie 16 148 zł miesięcznie, kierownik redakcji – 12 036 zł, rzecznik prasowy – 12 132 zł, redaktor wydawca – 10 545 zł, a spiker-lektor – 3 978 zł (wszystkie kwoty brutto). Członkowie zarządu mieli podpisane kontrakty menedżerskie, a odwołanemu w sierpniu ub.r. prezesowi Jackowi Sobali wypłacono odszkodowanie za konkurencyjność.
W 2019 roku średni dzienny zasięg radia wyniósł 72,2 proc. Z kolei średni dobowy czas słuchania wyniósł 269 minut.
Liderem słuchalności w zeszłym roku było RMF FM, a PR1 i PR3 odnotowały historycznie najniższe wyniki.