– Moja wnuczka Wiktoria była w półfinale konkursu Miss Polski, a wnuk Kuba jest wicemistrzem Polski w surfingu. O tych osiągnięciach wiedział mój wykładowca z Uniwersytetu Trzeciego Wieku, który pewnego razu spytał: A ty Krysia, co? – mówi bytomianka. – To jedno zdanie zainspirowało mnie do wzięcia udziału w plebiscycie. Na swoim koncie zebrała 14 570 głosów.
Nie tylko pierwsze, ale również drugie i trzecie miejsce w plebiscycie zajęły reprezentantki Śląskiego. – Nie mogło być inaczej, kiedy jubileuszowy zjazd odbywał się u nas – podkreśla Krystyna Garbas z Rydułtów, która zajęła drugie miejsce (13 710 głosów). To ona była pomysłodawczynią podjęcia przez Krystyny próby bicia rekordu Guinnessa.
Trzecie miejsce na podium zajęła Krystyna Pucher z Łazisk Górnych (8800 głosów). – Krystyny to bardzo aktywne kobiety, dużo działają, dużo pomagają. Nie ma się co dziwić, że osoby z którymi współpracujemy chętnie oddawały na nas głosy – dodawała tuż po uroczystości wręczenia wyróżnień.
O tytuł Krystyny XX-lecia rywalizowało w sumie blisko 50 pań o tym imieniu z całej Polski. Plebiscyt był po to, aby z grona wspaniałych Krystyn wybrać tę, która Państwa zdaniem najbardziej zasługuje na uhonorowanie za swoją pracę. Bo nie od dziś wiadomo, że Krystyny, nawet na emeryturze spokojnie w domu nie usiedzą. Malują, piszą, organizują spotkania dla seniorów, uprawiają nordic walking, prowadzą zajęcia z młodzieżą, działają społecznie, są wolontariuszkami w wielu instytucjach.
W pierwszej dziesiątce znalazły się również: Krystyna Stopa z Przeworska (7380 głosów), Krystyna Zawadzińska z Konina (6120 głosów), Krystyna Krzekotowska z Warszawy (4300 głosów), Krystyna Giersz z Warszawy (4170 głosów), Krystyna Sułkowska z Gliwic (4080 głosów), Krystyna Keck-Leszczyńska z Opola (2560 głosów) oraz Krystyna Skrzypek z Sosnowca (820 głosów).
Wszystkie laureatki wielokrotnie podkreślały, że dziękują za oddane w plebiscycie głosy.