Otrzymane od jednego z czytelników zdjęcia nieprawidłowo zaparkowanego samochodu Piotra Najsztuba w piątek rano zamieścił portal TVP.info. Dziennikarz zostawił auto na dwóch przejściach dla pieszych na skrzyżowaniu ulic w ścisłym centrum Warszawy.
– Tak parkuje mistrz kierownicy Piotr Najsztub. Dwa przejścia dla pieszych, środek miasta, na samym łuku zakrętu, utrudniając nie tylko przejście ludziom, ale też przejazd kierowcom. A co – nie wolno? – stwierdził internauta w wiadomości przesłanej na platformę Twoje Info.
Redakcja portalu próbowała uzyskać komentarz Najsztuba w tej sprawie, ale dziennikarz stwierdził, że nie rozmawia z TVP Info.
„Skoro sąd uznał, że jazda bez prawka, bez badań technicznych, potrącenie człowieka to czyny niekaralne, więc co się elita będzie ograniczać przepisami?”https://t.co/X4IuLGnGES
— Samuel Pereira 🇵🇱 (@SamPereira_) August 9, 2019
Materiał o parkowaniu Najsztuba w głównym wydaniu „Wiadomości”
Sprawę opisano też w piątek w głównym wydaniu „Wiadomości”, w materiale Marcina Szypszaka zapowiedzianym na „pasku” napisem „Bezkarny i arogancki”. – O tym, że nie zawsze łatwo znaleźć miejsce do parkowania w centrum Warszawy wie każdy, kto choć raz próbował tej sztuki. Wolnych miejsc, zwłaszcza w godzinach szczytu jest jak na lekarstwo. Przekonał się o tym na własnej skórze Piotr Najsztub. Znany dziennikarz, który niedawno odzyskał prawo jazdy, postanowił zaparkować pojazd – i uwaga – na pasach, niemalże na środku skrzyżowania – stwierdziła Danuta Holecka w zapowiedzi relacji.
– Najsztub, parkując w ten sposób, złamał wszelkie zasady bezpieczeństwa. Źle zaparkowany pojazd stwarza poważne zagrożenie w ruchu drogowym – stwierdził w materiale Marcin Szypszak. Podobnie skomentowali to funkcjonariusz z biura ruchu drogowego Komendy Głównej Policji i ekspert ds. transportu z Politechniki Poznańskiej.
#Wiadomości | Nie zawsze łatwo znaleźć miejsce do parkowania w centrum Warszawy. Przekonał się o tym na własnej skórze P. Najsztub. Dziennikarz, który niedawno odzyskał prawo jazdy, postanowił zaparkować pojazd na pasach, niemalże na środku skrzyżowania.pic.twitter.com/9fnuAlqAU6
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) August 9, 2019
W materiale przypomniano, że w czerwcu br. Piotr Najsztub został uniewinniony od zarzutu spowodowania w październiku 2017 roku wypadku, w którym dziennikarz potrącił 77-letnią kobietę przechodzącą przez pasy. Marcin Szypszak ocenił, że motywy wyroku były kuriozalne, zwracając uwagę, że według relacji Najsztuba w trakcie procesu ustalono, że jechał on z prawidłową prędkością, natomiast nie rozstrzygnięto, z jaką prędkością staruszka weszła na jezdnię.
Najsztub został natomiast na wniosek policji ukarany z Kodeksu wykroczeń, ponieważ jechał bez prawa jazdy oraz ubezpieczenia OC i przeglądu technicznego samochodu. We wrześniu ub.r. Sąd Rejonowy w Piasecznie w trybie zaocznym uznał go za winnego, nakazując mu zapłatę 3 tys. zł grzywny i 370 zł z tytułu zryczałtowanych kosztów postępowania.
Informując w czerwcu br. w „Dzień dobry TVN”, że został uniewinniony od zarzutu spowodowania wypadku, Piotr Najsztub zaznaczył, że ponownie odbył kurs na prawo jazdy i zdał egzamin.
W materiale „Wiadomości” Andrzej Potocki z „Sieci” ocenił, że uniewinnienie Najsztuba daje poczucie bezkarności, może prowadzić do naśladownictwa i powoduje, że przeciętny obywatel ma wrażenie niesprawiedliwości.
„Fakty” informowały o blokadzie auta córki Andrzeja Dudy
Niektórzy z komentujących na Twitterze materiał „Wiadomości” o źle zaparkowanym aucie Piotra Najsztuba ocenili, że to zbyt mało istotny temat, żeby znalazł się w głównym wydaniu programu informacyjnego.
– Mieszkam niemal w sercu Warszawy i gardzę cwaniaczkami jeżdżącymi śródmiejskimi uliczkami pod prąd i parkującymi gdzie popadnie, bo skoro nie ma miejsca, to -a co!- stanę sobie jak palant. Ale osobny materiał w głównym wydaniu „Wiadomości” o źle parkującym Najsztubie to przesada – napisała Karolina Opolska z TOK FM (w tej stacji Piotr Najsztub od kilku lat prowadzi audycję „Prawda nas zaboli”. – W Dzienniku Telewizyjnym obszerny materiał o tym, że Piotr Najsztub źle zaparkował samochód. Serio! – skomentował prof. Stanisław Żerko, historyk z Instytutu Zachodniego.
Pod koniec 2015 roku wiele mediów informowało, że straż miejska w Krakowie założyła blokadę na źle zaparkowanym samochodzie, którym jeździła Kinga Duda, córki prezydenta RP. – Tak, słynny czerwony golf należy do prezydenta. Tak, jeśli będzie wystawiony mandat, zostanie niezwłocznie zapłacony – potwierdził Marek Magierowski, ówczesny rzecznik Andrzeja Dudy.
Materiał autorstwa Pawła Abramowicza opisujący półżartem, półserio tę sprawę wyemitowano w głównym wydaniu „Faktów”.
Według danych Nielsen Audience Measurement w lipcu br. główne wydanie „Wiadomości” oglądało średnio 2,26 mln widzów, o 14,2 proc. więcej niż rok wcześniej.