Podczas koncertu Kultu na Pol’and’Rock Festival wyświetlano wizerunki czołowych dziennikarzy „Wiadomości” i prezesa TVP Jacka Kurskiego ubranych w komunistyczne mundury. – Kazik znów odleciał. Czego to człowiek nie zrobi dla pieniędzy. Jak to leciało? „Wszyscy artyści to…” – skomentował Jarosław Olechowski, dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.
Kult grał koncert na scenie głównej Pol’and’Rock Festival w nocy z soboty na niedzielę. Wizerunki czołowych dziennikarzy „Wiadomości” i prezesa TVP Jacka Kurskiego ubranych w komunistyczne mundury były pokazywane na dużych telebimach z tyłu sceny podczas piosenki „Po co wolność”. Zwróciło na to uwagę wielu widzów – zarówno będących na miejscu, jak i oglądających transmisję w internecie.
Jacek Nizinkiewicz z „Rzeczpospolitej” zauważył na Twitterze, że w „Po co wolność” padają słowa: „Wolność. Po co wam wolność? Macie przecież telewizję…”. Piosenka ukazała się na albumie Kultu „Kaseta” wydanym w 1989 roku.
pic.twitter.com/XJsolmCylJ
— Patryk Wachowiec (@PatrykWachowiec) August 4, 2019
Czarno-białe fotomontaże ze zdjęciami Danuty Holeckiej, Michała Adamczyka, Krzysztofa Ziemca i Jacka Kurskiego w mundurach komunistycznego wojska i logo „Dziennika Telewizyjnego” zostały zamieszczone na okładce „Newsweek Polska” w lipcu 2016 roku. Towarzyszył temu napis „Fabryka kłamstw”. Ziemiec nie prowadzi już „Wiadomości”, w lutym br. przeszedł do „Teleexpressu”.
Olechowski: Kazik znów odleciał. Tulicki: koniec z koncertami Kultu
W niedzielę po południu do wizerunków prezesa TVP i gospodarzy „Wiadomości” na koncercie Kultu odniósł się na Twitterze Jarosław Olechowski, dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, a do kwietnia br. także szef „Wiadomości” (na tym drugim stanowisku zastąpiła go Danuta Holecka).
– Kazik znów odleciał. Zupełnie jak wtedy, gdy razem z menedżerem groził pozwami swoim fanom. Czego to człowiek nie zrobi dla pieniędzy. Jak to leciało? „Wszyscy artyści to…” – napisał Olechowski.
Kazik znów odleciał. Zupełnie jak wtedy, gdy razem z menedżerem groził pozwami swoim fanom. Czego to człowiek nie zrobi dla pieniędzy. Jak to leciało? „Wszyscy artyści to…”
— Jarek Olechowski (@OlechowskiJarek) August 4, 2019
Sprawę skomentował też Marcin Tulicki, od lipca br. korespondent TVP w Tbilisi, a wcześniej przez kilka lat reporter „Wiadomości” zajmujący się głównie tematyką polskiej polityki.
– Moją coroczną przygodę z Pomarańczową Trasą Kultu uważam za zakończoną – stwierdził. Moją coroczną przygodę z Pomarańczową Trasą Kultu uważam za zakończoną.
— Marcin Tulicki 🇵🇱 (@TulickiMarcin) August 4, 2019
Według danych Nielsen Audience Measurement w pierwszej połowie br. średnia oglądalność głównego wydania „Wiadomości” wynosiła 2,59 mln widzów, o 3,2 proc. więcej niż rok wcześniej.
Dziennikarze TVP porównywani do Goebbelsa i Urbana
Programy informacyjne i publicystyczne Telewizji Polskiej oraz tworzący je dziennikarze są od początku 2016 roku krytykowani za sprzyjanie obecnemu obozowi rządzącemu oraz atakowanie opozycji. Wytykano im przede wszystkim nierzetelne informacje, stosowanie języka nienawiści (m.in. na „paskach” w TVP Info i „Wiadomościach”) i pomijanie tematów niewygodnych dla władzy.
Dwa lata temu Platforma Obywatelska w spocie nawołującym do niepłacenia abonamentu radiowo-telewizyjnego porównała obecne programy informacyjne i TVP do propagandy III Rzeczy kierowanej przez Josepha Goebbelsa. W odpowiedzi „Wiadomości” przypomniały, że na PO parę lat temu głosował Jerzy Urban, sam określający się jako „Goebbels stanu wojennego”.
Z kolei poseł PO Tomasz Lenz powiedział reporterowi TVP Info: „Uczestniczy pan w manipulacji i oszukiwaniu Polaków, bierze pan za to pieniądze. Też pan zostanie rozliczony za to, tak jak Urban. Skończy pan jak Urban”. Niektórzy dziennikarze zwrócili uwagę, że Jerzy Urban po upadku komunizmu odniósł sukces biznesowy.
Politycy PO i Nowoczesnej krytykowali też telewizję publiczną i jej dziennikarzy, goszcząc w jej programach. W czerwcu 2017 roku poseł PO Michał Szczerba w „Gościu Wiadomości” TVP1 skrytykował prowadzącego Krzysztofa Ziemca, zarzucając mu, że jest na usługach „PiS-owskiej, propagandowej telewizji”.
– To jest amatorska publiczna telewizja informacyjna. Pani została szefową „Wiadomości”, ja bym panią natychmiast zwolnił – powiedział Danucie Holeckiej pod koniec kwietnia br. Krzysztof Mieszkowski z Nowoczesnej. Natomiast szefowa tej partii Katarzyna Lubnauer na początku czerwca zarzuciła Telewizji Polskiej „manipulację w stylu Urbana i w stylu Goebbelsa” i skrytykowała pytania zadawane przez Holecką, pytając ją: „Nie jest pani wstyd, że pani kłamie?”.
Trzy tygodnie temu Robert Mazurek na łamach „Plusa Minusa” w liście otwartym do Danuty Holeckiej mocno skrytykował „Wiadomości”, zarzucając im toporną propagandę polityczną. – Gdybym chciał się dostosować do stylistyki tego „listu otwartego” musiałbym zapytać: Panie Robecie Mazurek, kto Panu kazał napisać te wynurzenia spod śmietnika (wiadomo do czego nawiązuję) szef Niemiec czy szef z czerwonoarmijnym rodowodem? – spytał szef TAI Jarosław Olechowski. – Robercie, ile listów otwartych napisałeś do mediów i dziennikarzy, którzy przez lata byli twarzami przemysłu pogardy? – zapytała Mazurka Danuta Holecka.
Tydzień później Mazurek odniósł się do odpowiedzi Holeckiej i dyskusji, którą wywołała ich polemika. Wytknął dziennikarce, że przez 25 lat pracowała w programach informacyjnych Telewizji Polskiej, które teraz krytykuje jako część „kartelu informacyjnego”. – Przykre jest to, że nikt z was, Ty również, nie podejmie polemiki – ocenił.
Jerzy Owsiak kontra TVP
Jesienią 2016 roku Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zakończyła wieloletnią współpracę z Telewizją Polską. Nowym partnerem telewizyjnym finału WOŚP i Pol’and’Rock Festival (do ub.r. funkcjonującym pod nazwą Przystanek Woodstock) został TVN.
Od tej pory w TVP mało informowano o styczniowych finałach i innych działaniach WOŚP. W styczniu 2017 roku w relacji „Wiadomości” wymazano symbol tej akcji, który miał naklejony na kurtce poseł PO. Nadawcę skrytykował m.in. Krzysztof Czabański, przewodniczący Rady Mediów Narodowych.
Owsiak poinformował o tym Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, nazywając prezesa TVP Jacka Kurskiego „medialnym oszustem”. Kurski w piśmie do KRRiT tłumaczył, że serduszko WOŚP wymazano z materiału, ponieważ redakcja obawiała się, że pokazanie go będzie kryptoreklamą, a realizator ostatecznie wybrał niewłaściwą wersję.
Natomiast pod koniec 2017 roku Jerzy Owsiak skierował skargę do KRRiT na to, że Telewizja polska unika informowania o działalności Fundacji WOŚP – zarówno o finałach WOŚP i kupowaniu sprzętu medycznego, jak też Przystanku Woodstock. W odpowiedzi przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski stwierdził, że kierowana przez niego instytucja nie dopatrzyła się naruszenia przepisów przez TVP. Podkreślił, że odkąd Fundacja WOŚP nawiązała współpracę z TVN, komercyjnym nadawcą będącym konkurentem telewizji publicznej, nie powinna oczekiwać, że TVP nadal będzie obszernie informowała o jej działalności. Zauważył, że każda stacja relacjonuje głównie te akcje, nad którymi ma patronat medialny.
Natomiast o Przystanku Woodstock informowano w TVP głównie w negatywnym kontekście. Dwa lata temu w „Wiadomościach” pokazano materiał oparty na opinii brytyjskiego tabloidu „Daily Star”, że to „najbardziej obskurny festiwal świata”. Oburzyło to wielu dziennikarzy aktywnych w social media. Prowadzący „Wiadomości” Krzysztof Ziemiec tłumaczył, że w materiale przytoczono opinię „Daily Star” i nie obrażano publiczności festiwalu.
W odpowiedzi Jerzy Owsiak w internetowym wideo sparodiował tę relację „Wiadomości”. – Brałeś udział, w tym momencie, w niezwykle zmanipulowanej wiadomości. Krzysztof, porzuć ten podły zawód – w tym miejscu, w którym jesteś – zachęcał Krzysztofa Ziemca.
W sobotę w głównym wydaniu „Wiadomości” pokazano materiał Jakuba Krzyżaka „Kolejna tragedia na Pol’and’Rock Festival”, w którym poinformowano, że podczas imprezy zmarła druga osoba, a nagi mężczyzna, będący pod wpływem narkotyków, szedł ulicą i zaatakował policjanta kierującego ruchem (został szybko obezwładniony i zatrzymany). Podano też policyjne statystyki dotyczące wykroczeń i przestępstw w czasie festiwalu (przede wszystkim 55 zdarzeń związanych z narkotykami i 16 kradzieży).