Do najbliższego numeru „Gazety Polskiej” (Niezależne Wydawnictwo Polskie) zostanie dołączona nalepka z napisem „Strefa wolna od LGBT”. Wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej zarzucił tygodnikowi naśladowanie faszyzmu i zapowiedział, że zawiadomi prokuraturę. Wpis informujący o nalepce zablokowano na Instagramie. – Cenzura była typowa dla nazizmu, narzucanie ideologii też – komentuje redaktor naczelny „GP” Tomasz Sakiewicz.
Zapowiedź naklejki „Strefa wolna od LGBT” zamieszczono w środę wieczorem na profilach „Gazety Polskiej” na portalach społecznościowych. Nalepka oprócz tego napisu zawiera kółeczko z przekreśloną czarnym krzyżykiem tęczową flagą, symbolem mniejszości seksualnej.
„GP” poinformowała, że nalepka zostanie dodana do numeru, który pojawi się w sprzedaży w środę w przyszłym tygodniu.
#StrefaWolnaOdLGBT #naklejka #LGBT wkrótce wraz z „Gazetą Polską” #GazetaPolska pic.twitter.com/EWB3FMpIY8
— Gazeta Polska (@GPtygodnik) 17 lipca 2019
Przekaz naklejki jest zgodny z linią redakcyjną „Gazety Polskiej” w sprawie mniejszości seksualnych i gender. W tygodniku takie zjawiska i koncepcje są mocno krytykowane, w ostatnich miesiącach opisywano w tym tonie przyjętą przez władze Warszawy Kartę LGBT+. Krytykująca ją windsurferka Zofia Klepacka była za to pozytywną bohaterką wielu tekstów, a dwa miesiące temu na gali jubileuszowej Telewizji Republika dostała tytuł Osobowość Roku.
Na okładce bieżącego numeru „Gazety Polskiej” jest zdjęcie togi sędziowskiej w kolorach tęczy. Towarzyszy temu zapowiedź tekstu o tym, że „według polskich sądów kontakt z transseksualistą jest korzystny dla dziecka”.
Nowy numer tygodnika #GazetaPolska w kioskach od środy 17 lipca. Serdecznie polecamy.
Kup e-wydanie za jedyne 2.5 pln >_ https://t.co/hkXyYfgBfJ pic.twitter.com/hOqXgPHC0T
— Gazeta Polska (@GPtygodnik) 16 lipca 2019
Rabiej: to naśladowanie faszystów, zawiadamiam prokuraturę
W środę późnym wieczorem do zapowiedzi naklejki przeciw LGBT w „Gazecie Polskiej” odniósł się wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej. – Jutro złożę w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury – zapowiedział.
– Niemieccy faszyści tworzyli strefy wolne od Żydów. Apartheid – od czarnych. Jak widać tradycja znajduje godnych naśladowców, tym razem w Polsce, pod parasolem PiS i biskupów – uzasadnił polityk. Rabiej trzy lata temu wyznał publicznie, że jest homoseksualistą.
Jutro złożę w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Niemieccy faszyści tworzyli strefy wolne od Żydów. Apartheid – od czarnych. Jak widać tradycja znajduje godnych naśladowców, tym razem w Polsce, pod parasolem @pisorgpl i biskupów. pic.twitter.com/h2HpJZow8A
— Pawel Rabiej (@PawelRabiej) 17 lipca 2019
Wpis Rabieja i inne komentarze w tej sprawie szybko opisano na związanym z „Gazetą Polską” portalu Niezalezna.pl. – Lewackie środowiska rozpoczęły nagonkę na „Gazetę Polską”, doszukując się różnorakich porównań, często oderwanych od rzeczywistości. Wpis na stronie „Gazety Polskiej” był wielokrotnie komentowany i widać, że stał się niewygodny dla zwolenników środowiska LGBT, także dla polityków popierających tę ideologię – stwierdzono.
Natomiast Pawłowi Rabiejowi przypomniano jego szeroko komentowaną wypowiedź z wywiadu dla „Dziennika Gazety Prawnej” w marcu br. – Najpierw przyzwyczajmy ludzi, że związki partnerskie to nie jest samo zło, że nie niszczą tkanki społecznej i polskiej rodziny. Potem łatwiej będzie o kolejne kroki, o równość małżeńską z adopcją – powiedział wtedy wiceprezydent Warszawy.
Jego wpis o zawiadomieniu prokuratury ws. nalepki w „Gazecie Polskiej” skomentował też Rafał Ziemkiewicz z „Do Rzeczy”. – LGTB to nie grupa etniczna tylko ideologia (podła i agresywna) Pański eurodeputowany Radek Sikorski stworzył w swoim Chobielinie strefę wolną od komunistów. Też go Pan podasz do prokuratury? – spytał.
Sakiewicz: cenzura typowa dla nazizmu
Co o działaniach Pawła Rabieja w tej sprawie sądzi redakcja „Gazety Polskiej”? – Cenzura była typowa dla nazizmu, narzucanie ideologii też – przekazał portalowi Wirtualnemedia.pl Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny tygodnika.
– Nikt dzisiaj nie jest bliżej nazizmu, szczególnie w wersji Ernesta Rohma prekursora partii hitlerowskiej, niż ci którzy prześladują za odrzucenie ideologii LGBT – ocenił.
Na Niezalezna.pl poinformowano, że wpis o naklejce został zablokowany na instagramowym profilu „Gazety Polskiej”. – Powód? „Mowa nienawiści i zakazane symbole”. Nie sprecyzowano jednak, czy chodzi o symbol tęczy, czy może o to, że został przekreślony. Znając jednak standardy niektórych social mediów, można się tego domyślić – opisano.
Zapewniono przy tym, że tak czy inaczej nalepka ukaże się razem z najbliższym wydaniem „Gazety Polskiej”. – Cenzury – nie będzie! – podkreślono.
Według danych ZKDP w maju br. średnia sprzedaż ogółem „Gazety Polskiej” wynosiła 21 881 egz., po spadku w skali roku o 9,2 proc.
Wydająca tygodnik spółka Niezależne Wydawnictwo Polskie zanotowała w ub.r. wzrost wpływów sprzedażowych z 15,09 do 18 mln zł oraz wyniku netto z 539,9 tys. zł straty do 311,9 tys. zł zysku.