W 2018 roku liczba zwolnionych z płacenia abonamentu (są to przykładowo osoby starsze) wzrosła do 3, 69 mln osób (w 2017 roku było to 3,59 mln osób). Automatycznie wzrósł ubytek wpływów abonamentowych, który wyniósł 983,2 mln zł i był większy o 26,6 mln zł (tj. o ok. 3 proc.) w stosunku do poprzedniego roku (956,6 mln zł).
– Systematyczny wzrost liczby osób zwolnionych z wnoszenia opłat abonamentowych zasadniczo wpływa na stan niedofinansowania publicznej radiofonii i telewizji – oceniła w swoim sprawozdaniu z działalności za 2018 rok Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.
Na 13, 572 mln gospodarstw domowych w Polsce 96,4 proc. posiada odbiorniki telewizyjne, a 50,5 proc. gospodarstw je zarejestrowało. Spośród nich 3 689 310 (tj. 55,7 proc.) abonentów było zwolnionych z wnoszenia opłat. Na koniec 2018 roku opłaty uregulowało jedynie 994 637 zobowiązanych, co stanowiło tylko ponad 31 proc.
W związku z ustawowym obowiązkiem płacenia abonamentu, pobieraniem opłat zajmuje się Poczta Polska. Otrzymuje za to umowne wynagrodzenie w wysokości 6 proc. od zainkasowanych opłat i odsetek za zwłokę oraz połowę wpływów z kar za używanie niezarejestrowanych odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych.
Centrum Obsługi Finansowej Poczty Polskiej w 2018 r. wysłało 50 379 679 upomnień do abonentów zalegających z wnoszeniem opłaty abonamentowej. Zadłużenie w całości lub w części uregulowało 99 258 abonentów, wpłacając w sumie 82,8 mln zł. W stosunku do pozostałych abonentów zalegających z opłatami Poczta Polska wszczynała postępowania administracyjne i wystawiła 14 951 180 tytułów wykonawczych (wezwanie do zapłaty wysłane do skarbówki), z czego zrealizowano 114 790 zleceń na kwotę 117,5 mln zł.
Po potrąceniu prowizji z tytułu ściągnięcia zaległości abonamentowych Poczta Polska przekazała kwotę 188,3 mln zł na konto KRRiT. Od 1 stycznia do 31 grudnia 2018 roku łącznie wpływy abonamentowe i poza abonamentowe wyniosły 792,4 mln zł brutto z tego: opłaty abonamentowe stanowiły 777,3 mln zł; odsetki za zwłokę – 9,4 mln zł, a kary za niezarejestrowane odbiorniki – 5,7 mln zł.
Za realizację umowy w 2018 roku Poczta Polska pobrała 50 mln zł umownego wynagrodzenia.
Rocznie Poczta Polska namierza ok. 8 tys. dłużników abonamentowych
Z danych udostępnionych przez KRRiT portalowi Money.pl wynika, że w pierwszym kwartale 2019 roku Poczta Polska wysłała 64 166 upomnień w sprawie niepłacenia abonamentu. Zaległości uregulowało 18 383 osób, co dało łączną kwotę ok. 10 mln zł (dokładnie 9,363 mln zł brutto). KRRiT otrzymała z tego tytułu 8,8 mln zł (Poczta Polska pobiera prowizję za bycie operatorem abonamentowym).
Dla porównania, w zeszłym roku wysłano 126 837 upomnień, z czego opłaciło je 14 737 abonentów, co dało łączną kwotę w wysokości 14,272 mln zł (na koncie KRRiT wylądowało 13,415 mln zł).
Rocznie Poczta Polska jest w stanie wyegzekwować abonament o ok. 8 tys. dłużników. W sumie w ciągu roku daje to konieczność ścigania niepłacących na kwotę ok. 200 mln złotych. Natomiast tylko z tytułu odsetek za niepłacenie operator pobrał aż 10 mln zł.
Kara w wypadku namierzenia niezarejestrowanego odbiornika radiowo-telewizyjnego (poprzez wizytę kontrolera w domu) wynosi 681 złotych (30-krotność miesięcznej opłaty). Z kolei około 6 milionów Polaków na stałe nie płaci abonamentu.
Poczta Polska informuje, że wszystkich, którzy do 25 lipca 2019 roku opłacą abonament RTV za kolejne pół roku z góry czeka 5-procentowa zniżka. W tym roku nie zmieniły się stawki za odbiornik radiowy i telewizyjny. To 7 zł za radio oraz 22,70 zł – za odbiornik telewizyjny lub telewizyjny i radiowy.
Celem kolejnej kadencji PiS zmiany w abonamencie
Podczas konwencji programowej PiS wiceminister Paweł Lewandowski po raz kolejny skomentował kwestię finansowania mediów publicznych. Do tej pory obozowi rządzącemu nie udało się przeprowadzić reformy systemu, w ramach którego obecnie na publiczne radio i telewizję abonament płaci ok. milion osób.
– Mam nadzieję, że uda nam się w przyszłej kadencji stworzyć system finansowania mediów publicznych, który nie byłby dolegliwy dla Polaków, a najlepiej w ogóle nieangażujący obywatela – mówił podczas konwencji programowej PiS w Katowicach wiceminister kultury Paweł Lewandowski.
Mimo wcześniej zapowiadanych zmian, ostatecznie projekt w tej sprawie odłożono w czasie. To nie przeszkadza jednak politykom Prawa i Sprawiedliwości podkreślać regularnie w wypowiedziach medialnych, że działający system abonamentowy jest „niewydolny i nieskuteczny” i należy go zmienić.